Sprzęt z niższych półek cenowych bardzo rzadko może liczyć na taki rozgłos jak produkty flagowe.
Zamiast świateł lamp błyskowych i modelek, zazwyczaj kończy się na wystawce gdzieś w kącie pokoju prezentacyjnego na mniej istotnych wydarzeniach i suchych liczbach przy publikacji dokumentacji technicznej.
Taki los spotkał teraz kolejną generację laptopów biznesowych Lenovo z najniższej serii linii ThinkPad. Modele E580 i E480 pojawiły się w Austrii z okazji 25-lecia marki ThinkPad. Zastąpią one m.in. ThinkPada E470, którego wymieniłem wśród polecanych przez siebie laptopów. Będą konkurować bezpośrednio m.in. z HP ProBook 440 G5, też znajdującego się we wspomnianym poradniku. Zresztą on też nie okazał się godzien większego rozgłosu i poważniejszej promocji.
To cię zainteresuje To najlepsze mobilne procesory w historii AMD. Intel wiedział co się święciDDR3L czy LPDDR3? W laptopach to nie takie oczywiste
ThinkPad Edge odszedł w niepamięć
Seria E przez wielu miłośników marki ThinkPad nie zawsze była akceptowana. Pierwsze modele nazywały się jeszcze Edge. Miały przyciągnąć do biznesowej ikony nabywców o mniejszym budżecie i tych, którym nie w smak czarne, kanciaste wzornictwo. Okazało się jednak, że zaokrąglone, kolorowe obudowy z jaśniejszymi akcentami w wyglądzie, są wykonane w sposób nie licujący z jakością kojarzoną z ThinkPadami.
Na drodze do obecnej, ósmej generacji znikła nazwa Edge i srebrne dodatki. Seria E stała się bardziej thinkpadowa, chociaż nadal wyróżniają ją wyraźnie zaokrąglone kształty. Na razie informacje na temat nowych modeli są mocno ograniczone, a na rynku zadebiutują one na początku przyszłego roku. Już teraz można jednak wskazać kilka istotnych cech. ThinkPad E580 wygląda na smuklejszego od poprzednika i pod względem wyglądu upodobnił się do mniejszego brata. Odbyło się to pewnie kosztem obecności napędu optycznego, ale za nim pewnie prawie nikt nie będzie tęsknił. Oba modele wyposażone będą w port USB typu C. Wcześniej występował tylko w części wariantów E570. Lenovo proponuje stację dokująca podłączaną właśnie do tego złącza. Specyfikacja będzie obejmować do 32 GB RAM i dyski SSD do 1 TB. Spodziewane jest, że podobnie jak w wymienionych już ProBookach serii 400 od HP, wśród jednostek centralnych znajdą się czterordzeniowe procesory Intel Core 8. generacji. Do tego matryce IPS Full HD i wyświetlacz dotykowy w opcji. Nowe ThinkPady mają działać na baterii do 13 godzin.
Ktoś może powiedzieć, że za pieniądze potrzebne na zakup ThinkPadów serii E zawsze można było kupić inne laptopy, o lepszej specyfikacji. To prawda, jednak przynależność do serii biznesowej daje nam kilka plusów, dla wielu istotniejszych niż mocniejsza karta graficzna czy szybszy procesor. Wymieńmy chociażby dostępne przystępne cenowo rozszerzenia gwarancji nawet do trzech lat. Albo jedną z najwygodniejszych klawiatur dostępnych obecnie w laptopach. Patrząc na zdjęcia nowych ThinkPadów można zresztą dojść do wniosku, że seria E w końcu otrzyma (pewnie w opcji) podświetlenie klawiszy. Ten wygodny dodatek wcześniej był konsekwentnie pomijany. E480 i E580 zapowiadają się ciekawie i pozostaje tylko czekać na podanie dokładnych specyfikacji oraz oczywiście cen.
Czytaj dalej poniżej
Źródło: zive.cz via notebookcheck
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
