Toyota pokazała nowego Yarisa pod koniec zeszłego roku, ale miał on trafić do salonów dopiero po wakacjach. I tak właśnie będzie, ale nie przeszkodziło to w publikacji cennika już teraz, choć brakuje w nim jeszcze dokładnych danych dotyczących np. specyfikacji dostępnych silników.
Nowa Toyota Yaris wygląda i kosztuje jak kompakt
O tym, że nowa Toyota Yaris będzie droższa niż poprzedni model wiedzieliśmy już praktycznie od premiery. Japończycy postanowili swój najpopularniejszy model w gamie wyposażyć w szereg nowych technologii związanych z bezpieczeństwem, a także poprawili wiele w kwestii użytych materiałów i jakości wykonania. To musiało zaowocować wyższą ceną, która wzrosła mniej więcej o 10 000 PLN w porównaniu do analogicznego modelu obecnej generacji.
Chociaż tych analogii można tylko szukać patrząc na pojemność dostępnych silników, bo reszta została całkiem zmieniona. W zasadzie tylko motor o pojemności 1 litra ma takie same parametry jak w obecnej generacji, która teraz stanie się Yarisem Classic. W najtańszej wersji Active kosztuje 58 900 PLN, podczas gdy odchodzący model można w takiej konfiguracji zamówić za równe 48 000 PLN. Co ciekawe wyższa wersja Comfort jest zaledwie o 1000 PLN droższa, a to dlatego, że pod względem wyposażenia wiele się od siebie nie różnią. Dopłata do silnika 1.5 VVT-i o mocy 121 KM to 4000 PLN, za automatyczną skrzynię biegów Multidrive S trzeba dopłacić rozsądne 5000 PLN, a napęd hybrydowy nowej generacji to wydatek minimum 76 900 PLN.
Toyota Yaris | Active | Comfort | Selection | Premier Edition |
1.0 VVT-i 72 KM 5b MT | 58 900 PLN | 59 900 PLN | - | - |
1.5 VVT-i 121 KM 6b MT | - | 63 900 PLN | 74 900 PLN | 75 900 PLN |
1.5 VVT-i 121 KM Multidrive S | - | 68 900 PLN | 79 900 PLN | 80 900 PLN |
1.5 Hybrid 114 KM e-CVT | 76 900 PLN | 77 900 PLN | 88 900 PLN | 89 900 PLN |
W październiku, w relacji z prezentacji nowej Toyoty Yaris, pisałem, że nowy napęd hybrydowy ma mieć o 15% większą moc niż obecny zestaw. I tak faktycznie jest, oferuje 114 KM, podczas gdy w obecnym modelu jest to równe 100 KM. Niestety pozostałych parametrów jeszcze nie poznaliśmy, nadal brakuje ich w cenniku, nie wiadomo więc jakie jest zużycie paliwa czy moment obrotowy. Wszystko dlatego, że Yaris faktycznie do klientów zacznie trafiać dopiero pod koniec wakacji, a może nawet później ze względu na koronawirusa.
Toyota Yaris z bogatym wyposażeniem
Jak już wspominałem wyposażenie nowego Yarisa w wersji bazowej Active jest już bardzo bogate. Mamy tutaj co prawda stalowe felgi o średnicy 15 cali i manualną klimatyzację (hybryda ma automatyczną w każdej wersji), ale za to jest też adaptacyjny tempomat (!) i cały szereg systemów bezpieczeństwa, które dostępne są we wszystkich innych wersjach. Brakuje w zasadzie tylko automatycznych wycieraczek, a jest między innymi system utrzymania na pasie ruchu, wczesnego reagowania w przypadku wykrycia pieszego/rowerzysty, unikania kolizji, automatyczne światła drogowe czy wreszcie system rozpoznawania znaków drogowych. Tak samo już w podstawowej wersji mamy ekran dotykowy systemu inforozrywki o przekątnej 7 cali, który obsługuje Android Auto i Apple Car Play.
W wersji Comfort za dodatkowy 1000 PLN dostajemy kamerę cofania, światła przeciwmgielne oraz wycieraczki z czujnikiem deszczu i skórzaną kierownicę. Światła nadal pozostają halogenowe (projekcyjne), ale dokupując pakiet Style za 5000 PLN dostaniemy światła LED (do jazdy dziennej, główne, przeciwmgielne oraz tylne) a także aluminiowe felgi o średnicy 16 cali. Za kolejne 3000 PLN jest pakiet Tech z większym ekranem systemu inforozrywki (8 cali), cyfrowymi zegarami oraz podgrzewanymi fotelami.
W pakiecie Selection, dostępnym w dwóch wersjach - Elegant i Style, różniących się kolorystyką mamy w standardzie światła LED, elektrycznie składane lusterka boczne, dostęp bezkluczykowy oraz dwustrefową, automatyczną klimatyzację. Ponadto dostępna jest też wersja Premiere Edition, która wyróżniać się będzie kolorem lakieru i zostanie podobnie wyposażona jak model Selection, z felgami aluminiowymi o średnicy 17 cali.
Z pewnością nowa Toyota Yaris nie jest tania, blisko 60 000 PLN za najtańszą wersję, to poziom z którego jeszcze niedawno startowały samochody segmentu C. Dobrze wyposażony, hybrodywy Yaris kosztuje obecnie blisko 80 000 PLN, a to już niebagatelna kwota i wydaje mi się, że trochę za wysoka jak na auto do jazdy miejskiej. Owszem, Yaris urósł, ma więcej miejsce dla pasażerów, jest lepiej wyciszony i zastosowano w nim materiały wyższej jakości, ale nie wiem czy to wystarczy...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu