Telekomy

Nowa oferta na kartę w Orange. Czy warto się teraz przenieść ze starej taryfy OFnK za 25 zł?

Grzegorz Ułan
Nowa oferta na kartę w Orange. Czy warto się teraz przenieść ze starej taryfy OFnK za 25 zł?
Reklama

Od wielu lat klienci starej taryfy Orange Free na kartę za 25 zł gromadzą na swoich kontach niezliczone ilości gigabajtów, dzięki kumulacji niewykorzystanego transferu oraz bonusowi +1 GB za każde odnowienie usługi. Teraz Orange próbuje ich przekonać do przejścia na nową taryfę.

Historyczne zmiany w ofercie Orange Free na kartę

Aby dobrze zobrazować osobom nie znającym tematu to, co próbuje zrobić teraz Orange z klientami starej taryfy Orange Free na kartę za 25 zł, musimy się cofnąć aż do 2016 roku.

Reklama

Pełna nazwa taryfy od samego początku nosiła nazwę Rozmowy i SMSy bez limitu do wszystkich + GB i początkowo zawierała nielimitowane rozmowy do wszystkich, nielimitowane wiadomości SMS, bez MMS-ów. W 2016 roku cykliczna wersja tej taryfy kosztowała 35 zł. W zależności od stażu w sieci klienci otrzymywali w jej ramach 2 GB na start - do roku stażu, 3 GB od roku do 3 lat i 5 GB powyżej 3 lat. Dodatkowo, klienci w przypadku automatycznego odnawiania usługi otrzymywali po 1 GB więcej, warunkiem była jedynie ciągłość doładowań i włączona cykliczna wersja taryfy.

W lipcu 2017 roku znacząco wzrosła liczba gigabajtów na start w tej taryfie. Było to odpowiednio według stażu 15 GB (poniżej roku), 17 GB (do 3 lat) i 20 GB (powyżej 3 lat) za 35 zł. Co łącznie z kumulowaniem niewykorzystanych w miesiącu gigabajtów i opcją +1 GB za każde doładowanie pozwalało na uzbieranie z czasem pokaźnego transferu danych.

Jeszcze w połowie grudnia 2017 roku taryfa ta uległa modyfikacji, dzięki której wszyscy klienci mogli ją aktywować za 25 zł.

W tej postaci taryfa ta dotrwała do 2019 roku, kiedy to Orange całkowicie się z niej wycofał, i w jej miejsce zaproponował taryfę Rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu do wszystkich + 15 GB za 30 zł, czyli 5 zł drożej z MMS-ami i bez kumulowanie niewykorzystanych gigabajtów.

Nietrudno się było domyśleć, iż posiadacze starej taryfy nie zdecydowali się wówczas na przejście do nowej, między innymi z tego powodu, który widzimy na powyższym zrzucie z wpisu o ofercie Orange Free na kartę, który opublikowałem pół roku temu.

Nowa oferta Orange Free na kartę

Jakiś czas temu Orange przywrócił kumulowanie niewykorzystanych w miesiącu gigabajtów do taryfy Rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu do wszystkich + 15 GB za 30 zł, jednak to nie spowodowało spodziewanych przenosin ze starej taryfy, na której klienci pogromadzili już terabajty danych, z obawy o ich utratę po aktywacji nowej taryfy.

Tak więc Orange teraz ponawia swoje starania i obiecuje, że posiadacze starej taryfy za 25 zł bez MMS-ów zatrzymają swoje nagromadzone gigabajty, a oto wszystkie nowe zasady, które obowiązują teraz przy przenosinach i podczas korzystania z nowej taryfy za 30 zł z MMS-ami:

Reklama
  • Dni ważności z kolejnych aktywacji usługi sumują się. Możesz włączać kolejne wersje usługi w dowolnym momencie i niemal dowolnie je ze sobą łączyć.
  • Dodajemy do siebie także gigabajty z kolejnych aktywacji oraz automatycznych odnowień usługi, aby nigdy nie zabrakło internetu w usłudze.
  • Upraszczamy przejście ze starej wersji bez limitu (bez MMS-ów) do aktualnej usługi „Rozmowy, SMS-y i MMS-y bez limitu do wszystkich + pakiet GB”. Dni ważności oraz zgromadzone w starej usłudze gigabajty zostaną przeniesione.

Warto się teraz przenieść? Wydaje mi się, że tak - za 5 zł więcej dostajemy nielimitowane MMS-y i zachowamy zgromadzone gigabajty na koncie, a stracimy jedynie opcję bonusu +1 GB za każde doładowanie, co przy 1 TB czy 2 TB na koncie nie powinno już robić różnicy klientom.

Dodatkowo przy aktywacji tego planu za 39 zł, klienci starej taryfy uzyskają możliwość korzystania z usługi Social Pass i dostępu do 5G - regulamin usługi z najnowszymi zmianami.

Reklama

Źródło: Blog Orange.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama