Nokian zapowiada inteligentne opony
Relatywnie najmniej nadzorowanym elementem samochodu są opony, które mają kluczowy wpływ na nasze bezpieczeństwo. To przecież właśnie opony odpowiadają za kontakt pojazdu z podłożem i ich stan ma niebagatelny wpływ na zachowanie samochodu np. na śliskiej nawierzchni. Obecnie w kołach, bo nawet nie oponach, montuje się już obowiązkowe czujniki ciśnienia, które poinformują kierowcę gdyby w jednej z opon nagle ono spadło. Zazwyczaj oznacza to, że opona została przebita i trzeba ją wymienić.
Specjaliści Nokiana twierdzą jednak, że takich czujników można w oponie wykorzystać więcej i zamierzają ja stopniowo wdrażać w następnych latach wspólnie z producentami samochodów. Mowa tu między innymi o czujnikach zużycia opony, które mogą poinformować kierowcę, że w ciągu np. 3 miesięcy opony powinny zostać wymienione. W przyszłości możliwe nawet będzie, że samochód przekaże tę informację do serwisu czy sklepu z oponami i umówi nas na wymianę.
To jednak nie wszystko. Nokian chciałby też montować w oponach czujniki temperatury, bo według nich jej wzrost może z wyprzedzeniem poinformować kierowcę, że coś jest z nimi nie tak. Dzięki temu możliwe będzie uniknięcie potencjalnie niebezpiecznych sytuacji na drodze, np. wybuchu opony, co dzisiaj czasami się zdarza w samochodach ciężarowych. W samochodach autonomicznych mogą też pojawić się czujniki nawierzchni. Takie rozwiązanie w połączeniu z systemami pogodowymi pozwoli określić komputerowi czy np. nawierzchnia może być zmrożona i przez to bardziej śliska. Autonomicznym pojazdom może być trudno samodzielnie określić warunki panujące na drodze i dostosować do nich prędkość. Dlatego dodatkowe czujniki w oponach mogą okazać się niezbędne.
To oczywiście dopiero początek zmian i można oczekiwać, że opony w kolejnych latach faktycznie będą stawały się coraz inteligentniejsze. Ciekawe tylko jak to wpłynie na ich cenę ;-).
Więcej z kategorii Motoryzacja:
- Polski produkt eksportowy? Baterie do samochodów elektrycznych
- Przewagi hybrydy Plug-In w Skoda Octavia iV oraz Superb iV nad „klasyczną hybrydą”
- BMW 530d xDrive: teraz ma 286 KM i system Mild Hybrid. Jest też bardzo oszczędne!
- EQA to najmniejszy elektryczny samochód w ofercie Mercedesa
- Liczba elektrycznych samochodów w Polsce podwoiła się w 2020 roku