Nokia, a raczej to, co z niej zostało po przejęciu przez Microsoft działu mobilnego radzi sobie świetnie po zrzuceniu wspomnianego uprzednio balastu. ...
Nokia może nas niedługo zaskoczyć - Finowie interesują się inteligentnymi opaskami
Nokia, a raczej to, co z niej zostało po przejęciu przez Microsoft działu mobilnego radzi sobie świetnie po zrzuceniu wspomnianego uprzednio balastu. Ja utrzymuję w dalszym ciągu, iż to, co zrobili Finowie było rozwiązaniem najrozsądniejszym, typowo biznesowym i sięgającym na kilka lat do przodu. Nami zaś targały (i dalej targają emocje), które w biznesie powinny być stonowane. Patrząc na tę sytuację, istotnie - lepszy interes na tej transakcji zrobiła właśnie Nokia.
Finowie do końca roku nie wypuszczą na rynek żadnego telefonu komórkowego. To zabraniają im umowy z Microsoftem zawarte w trakcie przejmowania przez Redmond działu mobilnego będącego wcześniej własnością Finów. Nie będzie można zatem spodziewać się jakichkolwiek urządzeń Nokii w przyszłym roku - z tym, że w ostatnim kwartale może się okazać, że prezentacja takiego sprzętu się odbędzie. Jednak jego premiera na półkach zostanie intencjonalnie odłożona na następny rok, aby zachować zgodność z zawartymi umowami.
Tymczasem okazuje się, że Nokia wcześniej może wejść w biznes wearables. Niedawno w Sieci pojawiały się doniesienia na temat domniemanego debiutu Finów na tym rynku, jednak te informacje zostały właściwie potwierdzone przez samą firmę. Tak, Nokia zajmie się albo inteligentnym zegarkiem, albo opaską prozdrowotną - przy czym obydwa te urządzenia będą oczywiście zbierać mnóstwo informacji o użytkowniku. Na fali rozwijającego się Internetu Rzeczy, nie jest to nic dziwnego. Integracja zegarków, opasek z wyspecjalizowanymi usługami medycznymi nie jest już pieśnią przyszłości.
Warto wspomnieć o tym, że Nokia dwa lata temu zgłosiła patent na urządzenie, które wyglądało bardziej jak opaska, niż zegarek, który - co ciekawe posiadał kilka małych ekranów odpowiadających za wyświetlanie różnych typów informacji.
Na podstawie tych danych od Nokii można wywnioskować, że firma chce stworzyć nie tylko urządzenie, ale cały system zbierania, analizowania i przetwarzania informacji. To akurat pasuje i do smartwatcha i do zwykłej opaski fitness. Jedno w tym wszystkim jest absolutnie pewne - Nokia bardzo poważnie podchodzi do kwestii takiego urządzenia i już prowadzone są nabory do zespołu, który ma zająć się tym działem badań. Efektem tych prac będzie zapewne urządzenie, które będzie konkurować o kawałek tortu na rynku wearables i być może będzie stanowić wartość dodaną do telefonu komórkowego.
Trudno mi jednak mówić o wielkim comebacku. Oczekiwania są wielkie - Nokia to prawdziwa legenda rynku technologicznego i jak wskazywałem wyżej - los, jaki ją spotkał wzbudził wiele emocji. Jedno natomiast Finom przyznać należy - z głębokiego kryzysu wyszli obronną ręką. A Microsoft - cóż. O wczorajszych wynikach finansowych z Redmond można powiedzieć wiele. Pewne jest to, że wielkiego sukcesu na smartfonach gigant (jeszcze) nie zrobił.
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu