Facebook

Nikt nie chce kryptowaluty od Facebooka. Nawet partnerzy

Jakub Szczęsny
Nikt nie chce kryptowaluty od Facebooka. Nawet partnerzy
6

Powiedzcie mi, Drodzy Czytelnicy. Czekacie na Facebook Libra? Szczerze, to u mnie większe emocje wzbudza m. in. wizja możliwego grzybobrania w trakcie całego roku, dzięki łaskawej ostatnio pogodzie. "Alternatywna waluta" w oficjalnej retoryce Facebooka, albo jak kto woli - kryptowaluta miała pomóc nam np. w bezproblemowym przesyłaniu pieniędzy chociażby w Messengerze. I w "wielu, wielu innych zastosowaniach".

Facebook napompował muskuły, powiedział, że robi własną, alternatywną walutę i stworzył nawet podmiot Libra Association, który miał zrzeszać partnerów zainteresowanych platformą. I najpewniej liczył na to, że przyjęcie przez rynek tego pomysłu będzie znacznie lepsze. W sumie, to nie wiem czego Facebook się spodziewał - po serii afer związanych z prywatnością użytkowników postanowił wystartować z projektem, który do prywatności sięga de facto jeszcze głębiej. Do pieniędzy - coś, co ma wartość. Bo chyba o to chodzi w kryptowalucie (albo alternatywnej walucie), żeby jakąś wartość reprezentowała i tym samym zawierała w sobie pewien ładunek możliwości dla użytkownika?

Czytaj więcej: Trump to problem dla Facebook Libra

Kto potrzebuje Facebook Libra?

Pomogę Wam. Nikt.

Czy zdarzyło się Wam, że musieliście rozliczyć się ze swoim znajomym mieszkającym w innym kraju - w ciągu ostatniego roku? Mnie i moim znajomym to się nie zdarzyło (ale Wam oczywiście mogło - zwrócę honor każdemu, kto odpowie: "tak"). Większość jednak tego nie potrzebuje. Jak ja będę chciał rozliczyć się ze swoim polskim znajomym, to puszczę mu przelew na numer telefonu, wykorzystam BLIK-a, albo mu przeleję na Revoluta. O, znajomemu z zagranicy też mogę przelać na Revoluta (o ile go ma). Może będzie miał.

Jeżeli będę chciał zapłacić za cokolwiek online - mam dostęp do mnóstwa narzędzi, które mi w tym pomogą - i działają po prostu dobrze. Poza tym, są one tworzone przez podmioty, które mają o wiele, wiele lepszą renomę pod względem strzeżenia prywatności użytkowników niż Facebook. Facebook to rasowy pies na dane - założę się, że od stanu posiadania na koncie (w walucie Libra) będzie próbował dojść do faktycznego statusu majątkowego użytkownika. Zresztą, Facebook najpewniej już teraz doskonale wie o tym, czy jesteś człowiekiem bogatym, czy też nie.

Bez znęcania się nad Facebookiem - czy potrzebujemy "powszechnej alternatywnej waluty" wewnątrz serwisu społecznościowego? Zastanówmy się. System, w którym poruszamy się obecnie nie jest doskonały, ale działa. Mamy ogromną wolność wyboru, jeżeli chodzi o instytucje, które będą świadczyć nam usługi związane z finansami. Czy to chodzi o bankowość elektroniczną, czy też o szybkie przekazy, przewalutowania, kantory, pożyczki - jest tego mnóstwo i rdzennie na rynku polskim i na rynku międzynarodowym.

To Facebookowi wydawało się, że potrzebujemy Libra.

Do takiego wniosku zaczynają dochodzić partnerzy Libra Association

I odchodzą. Wcześniej odeszli Paypal, Mastercard, Visa, eBay i inni. Teraz z okrętu schodzi Vodafone. I przyznam szczerze, że nie należy przytaczać wypowiedzi pracowników, PR-owców obydwu firm, bo są one niekonkretne. Przecież taki Vodafone albo Facebook nie powiedzą: "Ej, odeszliśmy / partner odszedł, bo nie czuje naszej wizji". Wszystko wyglądało fajnie na papierze, partnerów kuszono pewnie fajnymi liczbami oraz sposobami na zarobek związanymi z istnieniem Libra na rynku. Ale wiele napsuła w tej kwestii recepcja środowiska IT - co najmniej słaba.

Facebook Libra - jako "alternatywna waluta" została zapowiedziana zeszłego lata i w 2020 roku ma nastąpić jej premiera. Nie sądzę jednak, żeby w ogóle do niej doszło. Partnerom przestaje się to podobać, problemem są również urzędnicy, którzy nie są przekonani do tego pomysłu pod względem prawnym. Nie dziwię się, że tym projektem zainteresowali się właśnie oni - po raz kolejny uderzę w klawisze dotyczące prywatności i Facebooka. Takiemu molochowi jak Facebook lepiej popatrzeć na ręce zbyt długo, niż utwierdzić go w przekonaniu, że wszystko robi jak najbardziej w porządku.

Co dalej będzie? Facebook Libra nie wystartuje. A nawet jeśli tak się zdarzy, to będzie przeogromną, straszliwą klapą. Facebook nie może być dobry we wszystkim, nie może stać się również instytucją finansową. Ludzie nie mają zaufania do tej firmy. A mimo wszystko, dobrze jest powierzyć swoje pieniądze (bo za coś musisz kupić alternatywną walutę) podmiotowi, któremu się powszechnie ufa.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu