Orki, znane jako skuteczni drapieżcy, okazują niespodziewaną życzliwość i ciekawość, dzieląc się jedzeniem z ludźmi w naturalnym środowisku.
Niezwykłe zachowanie orek. Dzielą się z ludźmi tym, co dla nich najcenniejsze

Orki są ostatnio na świeczniku i swoim zachowaniem mocno zaskakują badaczy. Niedawno pisaliśmy o uroczym sposobie na pielęgnację i budowanie więzi przy wykorzystaniu narzędzia stworzonego z morskich roślin, a teraz naukowcy donoszą o międzygatunkowym geście w stronę ludzi. Choć dla orek zdobyte pożywienie jest jednym z najcenniejszych zasobów, to mimo to są w stanie chętnie dzielić się nim z ludźmi.
Zabójcy z sercem. Orki dzielą się jedzeniem nie tylko z rodziną, ale i z ludźmi
Orki mają w swej angielskiej nazwie frazę „killer” i choć to faktycznie bardzo skuteczni zabójcy, to pod tym groźnym płaszczem kryją się bardzo inteligentne i społeczne zwierzęta. Żyją w ściśle zorganizowanych grupach rodzinnych (nazywanych społecznościami lub klanami), które potrafią przekazywać sobie wiedzę kulturową z pokolenia na pokolenie — coś, co do tej pory przypisywano głównie ludziom i naczelnym.
Jedną z metod budowania relacji jest dzielenie się jedzeniem. Orki często wykazują taką postawę w obrębie członków swojej najbliższej rodziny, jednak w najnowszym badaniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego wykazano, że mogą one także zachowywać się w podobny sposób względem ludzi. Naukowcy z Kanady, Nowej Zelandii i Meksyku opisali aż 34 przypadki z ostatnich dwóch dekad, w których dzikie orki próbowały wejść w interakcję z człowiekiem właśnie poprzez jedzenie.
Dzikie orki próbują nawiązać relację z człowiekiem przez jedzenie
Orki są naturalnymi wrogami fok, ale w stosunku do ludzi zachowują się zazwyczaj neutralnie – nie odnotowano żadnych udokumentowanych przypadków, w których dzika orka intencjonalnie zabiła człowieka. Dla niektórych osobników człowiek jest jednak czymś więcej niż przypadkowym okazem spoza menu.
Badacze przeanalizowali wspomniane 34 przypadki interakcji z człowiekiem, z czego w 11 przypadkach ludzie znajdowali się w wodzie, w 21 byli na łodziach, a w dwóch na lądzie. W każdym z nich orki próbowały podzielić się z człowiekiem pożywieniem i to bez żadnych zachęt ze strony naszego gatunku. To bardzo ważne kryterium, bo badacze brali pod uwagę tylko te przypadki, w których nieniepokojona orka sama z siebie podpływała do człowieka, by celowo przekazać mu swoją zdobycz.
Autorzy badania uważają, że orki mogą w ten sposób „badać teren” i sprawdzać, czy człowiek może okazać się gatunkiem przyjacielskim. Niemal bowiem we wszystkich przypadkach orki czekały na reakcję i obserwowały konsekwencje swoich działań z bezpiecznej odległości. Część orek ponawiała próbę po tym, jak ludzie odrzucili dary.
Oferowanie ludziom zdobyczy może jednocześnie być dla orek okazją do praktykowania zachowań kulturowych, eksploracji, zabawy, a tym samym poznawania, manipulowania lub rozwijania relacji z nami. Biorąc pod uwagę zaawansowane zdolności poznawcze i społeczną, kooperacyjną naturę tego gatunku, zakładamy, że wszystkie te wyjaśnienia i możliwe skutki takich zachowań są prawdopodobne – czytamy w artykule opublikowanym w Journal of Comparative Psychology.
Naukowcy podkreślają, że takie zachowania są znane i dobrze udokumentowane w przypadku zwierząt domowych, ale postawa orek jest jednym z pierwszych takich incydentów zaobserwowanych u zwierząt dzikich.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu