Felietony

Nieparzekawy.pl - koniec z lipnymi praktykami i stażami

Tomek Chojecki
Nieparzekawy.pl - koniec z lipnymi praktykami i stażami

Nieparzekawy.pl to śmiała inicjatywa skierowana na rynek serwisów związanych z pracą. Twórcy skupili się na ciekawej niszy - stażach i praktykach. W s...


Nieparzekawy.pl to śmiała inicjatywa skierowana na rynek serwisów związanych z pracą. Twórcy skupili się na ciekawej niszy - stażach i praktykach. W serwisie userzy-studenci oceniają swoje pierwsze doświadczenia zawodowe odbyte w różnych firmach. Kibicuję idei Nieparzekawy.pl, bo mam nadzieję, że doprowadzi do utemperowania niektórych szefów, którzy sądzą, że student przyjdzie, zaparzy kawę i wyjdzie. Co więcej, Panowie Kamil Matysik i Łukasz Juskowiak, mają również niezły pomysł na biznes. Jaki? Przekonacie się po lekturze wywiadu z twórcami nieparzekawy.pl. Zapraszam.

Nie lubicie kawy?

Kamil: Nigdy mnie do siebie nie przekonała - wolę herbatę :)

Łukasz: Parzoną we własnym zakresie – uwielbiam!

Jaka jest geneza nieparzekawy.pl? Mieliście jakieś osobiste doświadczenia, które skłoniły Was do stworzenia takiego serwisu?

Łukasz:  Pomysł na NieParzęKawy.pl rodził się w mojej głowie już od dłuższego czasu, ale jak to z każdą nową ideą musiał swoje „odleżeć” i dojrzeć. W trakcie studiów byłem multipraktykantem :) Poznałem sferę praktyk i staży w każdej możliwej odmianie: obowiązkowej i nie, polskiej i zagranicznej, bezpłatnej i płatnej, staży zwykłych i niezwykłych (np. staż menadżerski). Za każdym razem decyzja o kolejnym doświadczeniu była przemyślana i opierała się na poszukiwaniu choćby szczątkowych opinii w Internecie. A to dlatego, że nie chciałem parzyć kawy na tych stażach tylko się czegoś nauczyć, mieć poważne zadania i współpracować z profesjonalistami. Muszę niestety przyznać, że znalezienie wiarygodnej informacji na tego typu temat graniczyło z cudem. Teraz jest już na to rozwiązanie – serwis NieParzęKawy.pl :)

Jak rozumiem, pomysł na nieparzekawy.pl jest taki, żeby zagospodarować niszę, której duże serwisy nie tknęły głównie ze względów wizerunkowych.

Łukasz: Faktycznie wybraliśmy strategię specjalizacji – chcemy dostarczać najistotniejsze informacje o praktykach dla absolwentów/studentów. Słusznie zauważyłeś, że jest to nisza – nikt nie skupiał się tylko na praktykach w ten sposób, dając aż tyle możliwości rzetelnej oceny własnego doświadczenia. Dodatkowy kontent w postaci Bazy Wiedzy pomoże tylko sprowadzić ruch na stronę.

Warty nadmienienia jest również fakt, że ta „nisza” to wcale nie taki mały i wąski target. Wystarczy rzucić okiem na statystyki: mamy prawie 2 mln studentów w Polsce, prawie każdy z nich musi odbyć praktyki w ramach studiów. W obecnych czasach - kryzysu na rynku pracy nikt już nie może sobie pozwolić na „lipne” praktyki. Bez doświadczenia zawodowego sam tytuł magistra nie wystarczy.


Jak ma zarabiać nieparzekawy.pl? Tylko reklama czy coś jeszcze?

Kamil: Reklama będzie ewentualnym dodatkiem. Głównym elementem generującym przychody będą konta premium dla firm – praktykodawców, a w późniejszym terminie również raporty, które dzięki gromadzonym danym będziemy sporządzali.

Łukasz: Dokładnie, Konta Premium to będzie kompleksowe rozwiązanie dla firm - praktykodawców, którzy dzięki rozwiązaniom dostępnym na NieParzęKawy otrzymają wiedzę m.in. nt. stanu rynku praktyk, wyróżnią się w serwisie, a przede wszystkim zgromadzą wiele wartościowych informacji zwrotnych. Istotne są również rozwiązania brandingowe w przypadku kont premium – praktycznie dowolna personalizacja swojego profilu partnerskiego itp.

Jakie są cele dla nieparzekawy.pl na najbliższe miesiące?

Kamil: Najbliższe miesiące upłyną nam przede wszystkim na promocji i budowie dużej, ciekawej bazy opinii o praktykach oraz rozwoju samego serwisu. Obecny jego kształt to jedynie niewielka część tego co chcemy zaoferować zarówno poszukującym praktyki, jak i tych praktyk udzielającym. Postawiliśmy sobie za cel zebranie 500 opinii do końca tego roku – taka baza pozwoli nam już na pierwsze rozmowy z firmami, a tym samym uatrakcyjnienie serwisu pod względem merytorycznym. Ważną częścią profili firmowych będą właśnie informacje przydatne dla zainteresowanych stażami bądź praktykami w danej firmie.

Łukasz: Prócz minimum ilościowego opinii, które uważamy, że będzie wystarczające do rozpoczęcia rozmów z praktykodawcami – bardzo zwracamy uwagę na rozpoznawalność marki NieParzęKawy.pl wśród jej głównych użytkowników. Naszym głównym celem w tym obszarze jest doprowadzić do sytuacji, w której każdy student i absolwent decydujący się na praktyki/staż zacznie ten proces decyzyjny od powiedzenia „Zobaczmy co jest na NieParzęKawy.pl !”.

Nieparzekawy.pl ma za sobą fajną ideę - ja to widzę, że to taki bat na panów dyrektorów i panie dyrektor, którzy sądzą, że mogą młodych ludzi wykorzystywać jako bezpłatną pomoc przy parzeniu kawy. Jednak mam spore wątpliwości, czy biznesowo będziecie w stanie to utrzymać. Przede wszystkim dlatego, że (o ile reklama to jedyny pomysł na kasę) trudno będzie utrzymać dobry wizerunek wśród reklamodawców, z racji tego, że już sama koncepcja serwisu skłania do narzekania na nieuczciwych praktyko-dawców.

Kamil: A skąd założenie, że serwis ma być tylko dla tych narzekających? :) Spójrz na już teraz zgromadzone opinie – 43% ocenionych firm posiada średnie oceny powyżej 4 punktów (na 5 możliwych), a jedynie 6% firm ma średnią ocenę poniżej 2. Chcemy budować bazę opinii dzięki którym będzie się można dowiedzieć przede wszystkim tego, gdzie warto iść aby zdobyć doświadczenie, a zupełnie przy okazji będą pojawiały się miejsca, które dzięki zgromadzonym opiniom coraz więcej ludzi będzie omijać szerokim łukiem. Z biznesowego punktu widzenia najbardziej zależy nam na firmach, które z programów stażowych uczyniły skuteczne narzędzie wyłuskujące z rynku specjalistów, którzy będą u nich po takim programie pracowali. Takim firmą zależy na budowaniu dobrych relacji oraz szerokim dotarci do potencjalnych zainteresowanych – to oni będą naszymi klientami.

Łukasz: Reklama jest na samym końcu naszego modelu biznesowego z dopiskiem „opcjonalne” :) Głównym źródłem przychodu są wspomniane już Konta Premium, raporty o rynku praktyk i wsparcie employer branding’u wśród potencjalnych praktykantów/stażystów. Nie mniej jednak zgodzę się z Tobą, że jest to w pewien sposób motywator dla całej firmy, aby wszystkie swoje praktyki realizowała w rzetelny sposób nie tylko na plakacie z ogłoszeniem o nich.

Ok, cofam:)

Jak widzicie rozwój dalszy nieparzekawy.pl? Czy to co widać na stronie to wszystko co na razie planujecie, czy są jakie jeszcze jakieś pomysły, które zobaczymy na witrynie?

Łukasz: Jak już Kamil wspomniał wcześniej,  to co widać na stronie to dopiero początek, ten najistotniejszy początek. Jest to trzon, główna funkcjonalność serwisu z punktu widzenia praktykantów. Dużo w każdym razie przed nami.

Na ten moment możemy zdradzić, że bardzo mocno rozwijał się będzie dział Baza Wiedzy związany tylko i wyłącznie z tematyką praktyk/staży. Oprócz tego będzie jeszcze obszerny dział z ofertami praktyk naszych Partnerów.


Czy firma, na którą narzeka pracownik, ma możliwość "bronienia się" przed zarzutami na npk?

Kamil: Obecnie jedynie poprzez kontakt z nami – niedługo jednak taki  mechanizm będzie istniał, wraz z systemem powiadomień o nowych niekorzystnych opiniach. Firmy zainteresowane poprawianiem swojej oferty dla praktykantów czy stażystów uzyskają dostęp do miejsca gdzie anonimowość ośmieli byłych uczestników ich programów do szczerej wypowiedzi o tym co jest ok, a co wymaga poprawy. Z drugiej zaś strony będą mieli możliwość obrony i reagowania w przypadku opinii nieuprawnionych. Stworzyliśmy wydaje mi się skuteczną koncepcję weryfikacji prawdziwości danej opinii co pozwoli na stworzenie miejsca w którym nie będzie liczył się skuteczny PR, a faktyczny przebieg danych praktyk czy staży.

Łukasz: Bardzo ważne jest przy tym, aby pamiętać, że nigdy nie ingerujemy w opinie dodawane przez użytkowników. Jeżeli są negatywne – to firma nie ma możliwości „ukrycia” ich przed światem w jakikolwiek sposób. Jedynie co może zrobić to merytorycznie odpowiedzieć na nie poprzez kontakt z nami oraz zbudować swój profil w ten sposób, aby odpowiadał na ewentualne zarzuty. Jeżeli są pozytywne – no cóż, jako były praktykant życzyłbym wszystkim firmom tylko takich opinii :)

Nie ukrywam, że osobiście jestem przeciwnikiem darmowych praktyk i staży w. Patrząc na wyniki Waszej wyszukiwarki, wychodzi, że relacja płatnych do bezpłatnych praktyk wynosi około 1 do 2. Badaliście czy są jakieś korelacje pomiędzy zadowoleniem a praktyka płatna/bezpłatna? Być może da to do myślenia niektórym firmom, że 1000 zł miesięcznie na praktykanta to dobra inwestycja również w wizerunek.

Kamil: Na ten moment ciężko wskazać bezpośredni związek między świadczeniami pieniężnymi, a zadowoleniem z praktyk czy staży. Zaledwie 43% opinii powyżej oceny 4 dotyczy programów uwzględniających wynagrodzenie – reszta (de facto większość) użytkowników była zadowolona bądź bardzo zadowolona z odbytego staży czy praktyki pomimo braku wynagrodzenia. Z drugiej strony tylko 22% ocen negatywnych dotyczyła firm w których wypłacana była jakakolwiek pensja.

Łukasz:  Jak widać wnioski mogą nasuwać się różne. Nie mniej jednak ja w swoim życiu też byłem praktykantem bezpłatnym i nawet na tych bezpłatnych – byłem zmotywowany do pracy lepiej niż nie jeden opłacany pracownik. Pieniądze to wszystko, jak mówi klasyk – do pewnego momentu czasowego, elementy pozapłacowe praktyk są o wiele ważniejsze niż wysokość wynagrodzenia.

Dzięki za rozmowę i powodzenia!

Dzięki.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu