Twórcy Reaper Actual pokazują, że można innowacyjne podejść do pierwszoosobowych shooterów. Nie udało im się jednak uniknąć wstępnej krytyki.

Obserwując poczynania twórców takich mainstreamowych shooterów jak Call of Duty czy Battlefield, można dojść do wniosku, że po części dotarliśmy już w tym gatunku do ściany – jasne, można dodawać nowe mapy i nowe bronie lub, tak jak Activision, iść w stronę fortniteizacji i zmieniać FPS-y w nastawione na mikropłatności place zabaw, ale nic rewolucyjnego się już nie wymyśli. No cóż, studio Distinct Possibility pokazało, że jednak się da, bo nadchodzące Reaper Actual faktycznie pod wieloma względami prezentuje się intrygująco. Problem polega jednak na kryptowalutowej domieszce, która niepokoi graczy.
Reaper Actual zapowiada rewolucję w shooterach, ale...
Reaper Actual na pierwszy rzut oka wygląda jak klon Call of Duty: Warzone, ale pod tym wizualnym podobieństwem kryje się znacznie ciekawszy zamysł. Będzie to bowiem pierwsza tego typu gra, która stawia na niekończące się rundy. Twórcy chcą, by Reaper Actual było niekończącym się konfliktem, toczonym na tętniącej życiem i zróżnicowanej pod względem topograficznym mapie, nawet cztery razy większej niż ta w konkurencyjnym Warzone.
To nie koniec szalonych pomysłów. Dostępne w grze misje będą generowane przez AI, by zapewnić zmienność i niepowtarzalność, a gracze będą mogli dołączyć do rozgrywki w dowolnym momencie. Odpocząć będą mogli zaś w wysuniętych bazach, zlokalizowanych na wyspie Morova.
No dobra, to w czym problem i gdzie te kontrowersje? Już tłumaczę. Gra będzie połączona z blockchainem przez ekosystem Etherlink, a to oznacza, że nad grą wiszą potencjalne mikropłatności i system pay-to-win. Na ten moment twórcy nie tłumaczą jeszcze roli krypto w Reaper Actual, ale to nie przeszkodziło internautom w snuciu podejrzliwych domysłów.
Poza tym pojawiły się też narzekania na nieco drewnianą mechanikę obrażeń i poruszania się postaci, a także sam model mieszania graczy z botami – Reaper Actual zostanie wydane w modelu PvPvE, który nie zawsze sprawdzał się w produkcjach tego gatunku. Nie wiadomo, kiedy gra pojawi się na rynku, ale już teraz można zapisywać się do zamkniętych testów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu