Pomysł na aplikację, która zawsze działa jak należy? To proste. Robimy appkę informującą jej użytkowników o tym, czy dany grzyb jest jadalny. Gdzie jest haczyk? Wszystkie są jadalne, po prostu niektórych można spróbować tylko raz…
To prawdopodobnie najniebezpieczniejsza aplikacja dla ludzkiego zdrowia
Aplikacja do rozpoznawania grzybów
W artykule na The Verge wyczytałem informację na temat znacznie ambitniejszej aplikacji. Owszem, informuje nas o tym, czy dany grzyb jest jadalny, ale nie chodzi tu o podstępne informowanie, iż każdy z nich można skonsumować (niezależnie od tego czy jest trujący). Aplikacja stara się być naprawdę pomocna i na podstawie pojedynczego zdjęcia podejmuje próbę identyfikacji grzyba. Jej funkcjonowanie jest opisywane takimi zwrotami jak „revolutionary AI”.
Pytanie brzmi, czy tego typu rzeczy powinny istnieć? Przecież koniec końców to naprawdę nie są żarty… Jeżeli nie znamy się na grzybach i zamiast tego zdecydujemy się powierzyć swoje życie aplikacji, to może to być opłakane w skutkach.
Rozsądna wypowiedź na temat aplikacji do rozpoznawania grzybów
W swojej wypowiedzi dla The Verge, Colin Davidson (specjalista z zakresu mikrobiologii) informuje, że to wcale nie jest tak, iż identyfikowanie grzybów może przebiegać wyłącznie za pośrednictwem rzucenia na nie okiem… Za przykład podał „yellow stainer”, czyli pieczarkę karbolową, która może przypominać inny jadalny grzyb. Żeby je skutecznie rozróżnić nie wystarczy spojrzeć z góry czy od boku, lecz należy np. zdać się na swój węch.
Po prostu jest tu zbyt dużo miejsca na groźne dla zdrowia pomyłki, żeby uznawać tego typu aplikacje za dobry pomysł. Zbyt wiele trujących grzybów może przypominać te jadalne, a ludzie którzy nie mają o tym pojęcia, mogą się o tym boleśnie przekonać – ja zaliczam się do takiego grona, tzn. nie znam się na grzybach, więc wyprawa do lasu z taką appką to zdecydowanie kiepski pomysł.
Najniebezpieczniejsza aplikacja świata?
Naukowiec Grant Williamson stwierdził, że to jedna z potencjalnie najniebezpieczniejszych aplikacji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu