Pewnie większość z Was ma w domu routery WiFi. Większość pewnie boryka się też z zasięgiem. W paśmie 5 GHz jest szczególnie kolorowo, bo już wyjście d...
Nie uwierzycie, że WiFi może mieć taki zasięg. Studenci z Wrocławia chcą pobić rekord 250 kilometrów
Pewnie większość z Was ma w domu routery WiFi. Większość pewnie boryka się też z zasięgiem. W paśmie 5 GHz jest szczególnie kolorowo, bo już wyjście do pokoju dwie ściany dalej drastycznie obniża prędkość transmisji danych. A gdybym Wam powiedział, że studenci z Politechniki Wrocławskiej właśnie próbują ustanowić takie połączenie o zasięgu 250 kilometrów?
Koło naukowe Wireless Group z Wrocławia ma już na koncie kilka sukcesów. Próby przesłania sygnału WiFi na jak największą odległość rozpoczęły się wiosną 2014 roku, kiedy to udało się uzyskać zasięg 2 km. Rok później było to już 100 km. Połączenie nawiązano między Wrocławiem a górą Śnieżka (1602 m n.p.m.). Było ono na tyle stabilne i wydajne, by przeprowadzić konferencję na Skype. Studenci przygotowywali się do tej próby ponad miesiąc. W sumie zaangażowanych było 10 osób - po 5 w każdym punkcie.
Teraz cel jest bardziej ambitny. Na ostatni weekend czerwca zaplanowano połączenie pomiędzy Wielką Sową (1015 m n.p.m.), w Górach Sowich a Babią Górą (1725 m n.p.m.). Oba punkty są oddalone od siebie o 250 km. Jeżeli się uda, będzie to najdłuższe połączenie WiFi w Polsce, drugie w Europie i trzecie na świecie. Do eksperymenty mają zostać użyte anteny paraboliczne 32 dB, nadajniki MikroTik i szereg innych urządzeń, które trzeba wnieść na oba szczyty.
Zdaniem autorów projektu Radiolinia te 250 km jest granicą, której nie da się w Polsce przekroczyć. Uniemożliwia to ukształtowanie terenu oraz krzywizna Ziemi, a w wiązce nie może znaleźć się żadna fizyczna przeszkoda, jak góra czy wysoki budynek. Jeżeli chcecie śledzić projekt, to odsyłam na fanpage'a. Próbowałem uzyskać od jego twórców nieco więcej informacji, ale niestety póki co chcą skupić się na pobiciu rekordu:
Jeśli chodzi o konkretne rozwiązania i wyniki to chcielibyśmy się wstrzymać z ujawnieniem wszystkiego do czasu pobicia rekordu. Począwszy od poniedziałku bardzo chętnie udzielimy informacji o wydarzeniu wraz z rozwiązaniami jakie zastosowaliśmy i z wielką chęcią odpowiemy na wszystkie pytania w związku z przyszłością projektu.
Pomysł wygląda niesamowicie. Trzymam kciuki, żeby ostateczny eksperyment zakończył się sukcesem. Fajnie jest widzieć takie inicjatywy w Polsce. A podobno na tych uczelniach wyższych nic się ciekawego nie dzieje...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu