Facebook

Nie taki Facebook e-marketingowi potrzebny, jakby się wydawało?

Kamil Mizera
Nie taki Facebook e-marketingowi potrzebny, jakby się wydawało?
10

Truizmem jest stwierdzenie, że social media wykorzystywane są do przekazu marketingowego. Firmy, portale lub zwykłe osoby starają się promować za pośrednictwem Facebooka, Google+ czy Twittera. I nie ulega większym wątpliwością fakt, że taka promocja przynosi wymierne rezultaty. Dyskusja toczy się...

Truizmem jest stwierdzenie, że social media wykorzystywane są do przekazu marketingowego. Firmy, portale lub zwykłe osoby starają się promować za pośrednictwem Facebooka, Google+ czy Twittera. I nie ulega większym wątpliwością fakt, że taka promocja przynosi wymierne rezultaty. Dyskusja toczy się raczej wokół pytania, jak duży wpływ mają portale społecznościowe i czy czasem nie przecenia się ich roli, jako marketingowego narzędzia.

Ostatnie badania dotyczące konsumpcji newsów przez Amerykanów pokazują, że pytanie to jest jak najbardziej zasadne. Otóż według Pew Research Center zaledwie 9% Amerykanów przegląda newsy dzięki rekomendacjom na Facebooku lub Twitterze. 36% woli to robić wchodząc bezpośrednio na stronę danego portalu z wiadomościami lub na dedykowaną mu aplikację, 29% czyta newsy na stronie agregującej lub z tego typu aplikacji, a aż 32% znajduje wiadomości poprzez… wyszukiwarkę i słowa klucze.

Gdy przeczytałem po raz pierwszy tę informację stwierdziłem, że odpowiada ona dokładnie temu, w jaki sposób sam czytam newsy. W przeważającej większości wykorzystuję do tego agregator w postaci Google Readera (to na przeglądarce i tablecie) lub Flipboarda (to na telefonie). Nierzadko wchodzę bezpośrednio na serwisy i portale z wiadomościami. Niezwykle sporadycznie szukam wiadomości za pośrednictwem wyszukiwarki, przynajmniej jeżeli chodzi o te mainstreamowe, które wiem, że mogę znaleźć odwiedzając daną stronę lub korzystając z danej aplikacji. Wujka Google proszę o pomoc tylko w przypadku bardziej wyspecjalizowanych zagadnień, lub gdy chcę poszerzyć swoje informacje. Facebooka i Twittera (a także Google+) jako źródła ciekawostek przefiltrowanego już przez inne osoby.

Wyniki Pew pokazują, że jeżeli chodzi o newsy, to szukamy ich raczej w inny sposób, niż za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Warto więc zapytać się o poziom użyteczności, na przykład Facebooka, jako narzędzia promocji treści. Nie zapominajmy jednak, że mówimy tutaj o konkretnej kategorii treści, a tymczasem za pośrednictwem serwisów społecznościowych promuje się również różnego typu akcje czy produkty.

A jak Wy szukacie newsów? Częściej sięgacie po nie z Facebooka czy czytnika RSSów? A może wolicie odwiedzać  po prostu u źródła?

Foto [1],[2]

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

TwitterFacebooknews