Facebook

Nie chcesz by inni widzieli, że odczytałeś wiadomość na Facebooku? Jest na to sposób

Tomasz Popielarczyk
Nie chcesz by inni widzieli, że odczytałeś wiadomość na Facebooku? Jest na to sposób
Reklama

Na ogół dość sceptycznie podchodzę do takich rewelacji i traktuję je na równi z tymi wszystkimi wyłudzającymi prywatne dane aplikacjami typu "sprawdź ...

Na ogół dość sceptycznie podchodzę do takich rewelacji i traktuję je na równi z tymi wszystkimi wyłudzającymi prywatne dane aplikacjami typu "sprawdź kto odwiedzał Twój profil". Tym razem jednak jest inaczej, a rozwiązanie, które znalazłem w Chrome Web Store naprawdę działa!

Reklama

Sposób nosi nazwę Facebook Chat Privacy i jest dostępny do zainstalowania w Chrome Web Store jako dodatek do przeglądarki. Mogą z niego skorzystać nie tylko użytkownicy Chrome, ale też posiadacze nowej Opery działającej w oparciu o ten sam silnik. Testowałem wtyczkę z kilkunastoma osobami i mogę z czystym sumieniem napisać - to działa. Informacje o tym, że wyświetliłem wiadomość oraz o tym, że właśnie piszę odpowiedź nie wyświetlały się w okienku chatu innych użytkowników.


Trudno mi powiedzieć w jaki sposób. Zapewne odbywa się to na zasadzie blokowania skryptu odpowiadającego za wysyłanie do serwera informacji o tym, że wyświetliliśmy wiadomość. Dodatek jest widoczny przy prawej krawędzi paska adresu, gdzie możemy go tymczasowo wyłączyć lub ocenić pozytywnie w Google i na Facebooku. Trzeba zauważyć, że nie jest to rozwiązanie nowe. Sami twórcy przywołują dodatek FB Not-Seen, który ma dawać podobny rezultat. Na jego temat się jednak nie wypowiem, bo nie sprawdzałem czy jest skuteczny.


Sam proces instalacji wtyczki jest banalnie prosty, więc nie będę się nad nim rozwodził. Warto jednak zwrócić uwagę na uprawnienia, które otrzymuje. Są one zaskakująco duże. Z jednej strony może to być konieczność, bo pełniona przez dodatek funkcja jest dość dużą ingerencją w kod witryny, z drugiej strony udostępnianie historii przeglądania nie napawa zbytnim optymizmem. Polecam pod rozwagę.

Pozostaje też inna wątpliwość - czy Facebook przypadkiem nie zablokuje w najbliższej przyszłości tego rozwiązania. Póki co wydaje się ono nieszkodliwe, ale chyba żaden serwis nie lubi, kiedy nieautoryzowane narzędzie grzebią w jego kodzie, dostarczając użytkownikom inne niż pierwotnie zaplanowano doświadczenia.

Tak czy inaczej, blokada póki co działa i jestem przekonany, że będzie ona stanowić wielką ulgę dla pewnej liczby użytkowników, którzy "odkładają" odpisywanie na wiadomości na później czy miewają nieco zbyt nadgorliwych znajomych...

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama