VOD

Netflix jest większy niż amerykańska kablówka. Kto następny?

Konrad Kozłowski
Netflix jest większy niż amerykańska kablówka. Kto następny?
Reklama

Netflix idzie jak burza. Podejmuje czasami zaskakujące, czasami bardzo oczywiste decyzje, ale o serwisie VOD z USA słyszymy coraz częściej w przeróznych okolicznościach. Teraz łupem giganta Reeda Hastingsa staje się rynek TV w USA.

Netflix przekroczył liczbę 100 milionów subskrybentów pewien czas temu, ale ekspansja trwa w najlepsze. Najnowszą ofiarą giganta są operatorzy kablowi w USA. Stało się to, czego spodziewaliśmy się od dłuższego czasu - Netflix przegonił w liczbie klientów wszystkich operatorów razem wziętych.

Reklama

Netflix vs. kablówka

Stosunek liczbowy prezentuje się następująco - 50,85 miliona widzów Netflixa vs. 48,61 miliona klientów wszystkich usługodawców kablowych. Liczby pochodzą z następujących źródeł: Netflix podał liczbę subskrybentów w swoim cokwartalnym zestawieniu, natomiast źródłem sumy klientów kablówek jest badanie przeprowadzone przez Leichtman Research Group. Na marginesie warto dodać, że liderem w USA wciąż pozostaje Comcast (22, 5 mln klientów), zaś na drugim miejscu uplasowało się Charter Communications (17,1 mln klientów). W sumie w badaniu pod uwagę wzięto 6 największych firm w Stanach Zjednoczonych.


Pierwszy z trzech bastionów upadł

Przed serwisem są jeszcze dwa kroki milowe. Za kolejny uważana jest grupa klientów telewizji satelitarnej, zaś w następnej kolejności całkowita liczba widzów (naziemnej, darmowej) telewizji. Choć te wydarzenia wydają nam się odległe, to musimy wziąć pod uwagę fakt, że Netflix cały czas rośnie - w I kwartale 2017 zyskał 1,4 mln subskrybentów, podczas gdy kablówki utraciły około 100 tysięcy klientów. Przewidywania Netflixa, mimo że bardzo optymistyczne, zakładają kolejne wzrosty liczby subskrybentów, więc prześcignięcie telewizji - któregoś dnia - wydaje się prawdopodobne.

Netflix a sprawa polska

Oczywiście jesteśmy bardzo ciekawi tego, jak Netflix radzi sobie w Polsce. Publikowany co regularnie raport Gemiusa nie może być bardziej mylącym dokumentem, dlatego nie będę nawet odwoływał się do liczb użytkowników-widzów, którzy oglądają główną stronę serwisu VOD, podczas gdy Netflix - jak i wiele innych usług - króluje na telewizorach, przystawkach, konsolach czy urządzeniach mobilnych.

Nie mniej, możemy być pewni, że daleko nam do sytuacji, która ma miejsce w Stanach Zjednoczonych. Netflix wciąż napotyka sporo przeszkód w drodze po taką pozycję, a oprócz braku świadomości i licznych oporów u widzów, w grę wchodzą inne, te legalne, jak i nielegalne platformy. Bardzo ambitnie poczyna sobie ShowMax, HBO Go stało się (odrobinę) lepiej dostępne, dzięki pakietom z internetem i innymi usługami, a przecież są jeszcze ipla oraz player.pl, czy VOD.pl.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama