Kilka tygodni temu pisaliśmy, że Netlifx podnosi ceny dwóch droższych wersji abonamentu w Kanadzie. Dzisiaj ogłoszono, że podobna podwyżka będzie miała miejsce w USA. Wiele wskazuje na to, że podobne decyzje zostaną podjęte również na innych rynkach.
Netflix podnosi ceny droższych abonamentów
To była tylko kwestia czasu, po Kanadzie abonament rośnie również w USA i podobnie jak poprzednim razem podrożeją tylko dwa droższe pakiety. Najniższy pakiet nadal będzie dostępny w cenie 9 USD, za to środkowy podrożeje z 13 do 14 USD, a najwyższy z 16 do 18 USD. To już druga podwyżka w USA w ciągu niespełna dwóch lat, ale trudno się temu dziwić, skoro Netflix od 7 lat co roku wydaje coraz więcej na swoje produkcje. Szacuje się, że w tym roku może to być nawet ponad 18 mld USD. Z drugiej strony na rynku jest też spora konkurencja, na czele z Disney+ i HBO Max. Wygląda jednak na to, że w Netfliksie dobrze to sobie policzyli i nawet jeśli część abonentów zrezygnuje, to pozostali pozwolą zarobić więcej.
W Polsce mamy natomiast promocję
Czy podwyżka czeka nas również w Polsce? Tego nie możemy być pewni, bo Netflix kształtuje swój cennik w każdym kraju niezależnie, co ma sens, bo każdy kraj ma też nieco inną bibliotekę dostępnych filmów i seriali. Jakiś czas temu testowano nawet wyższe ceny, ale póki co nadal najtańszy abonament kosztuje 34 PLN, a najdroższy 52 PLN. Pojawiła się za to promocja dla nowych klientów. Od kilku dni nowi klienci mogą zapłacić o połowę mniej przez pierwsze 2 miesiące korzystania z usługi niezależnie od wybranego abonamentu. Dostępny jest też inny wariant, który przewiduje drugi miesiąc gratis. To miła odmiana po tym, jak Netflix zlikwidował w Polsce możliwość darmowego testowania swojej usługi przez 30 dni.
Jeśli zatem nie subskrybujecie jeszcze tej usługi to pojawia się świetna okazja aby ją wypróbować, tym bardziej, że 2 ostatnie miesiące 2020 roku nie zapowiadają się zbyt optymistycznie. Nawet jeśli nie będzie kolejnego lockdownu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu