Gry

Nie potrzebujesz konsoli, jeśli masz Netfliksa. Oto darmowy kontroler

Konrad Kozłowski
Nie potrzebujesz konsoli, jeśli masz Netfliksa. Oto darmowy kontroler
Reklama

Netflix stara się coraz bardziej przekonać użytkowników, że jest także platformą z grami. Dostępne na smartfonach i tabletach tytuły najwyraźniej wkrótce trafią na największy ekran, jakim dysponujecie.

Nie przeprowadzałem szczegółowej ankiety na konkretnej próbie użytkowników Netfliksa, ale zwykłe rozmowy ze znajomymi pokazały mi, jak niewiele osób jest w ogóle świadoma dodatkowych korzyści płynących z abonamentu tej usługi. Mimo, że o grach na Netfliksie mówi się od dawna, a na urządzeniach mobilnych są one nawet eksponowane na głównym ekranie, to mało kto do końca rozumie, jak to działa. Ba, do pewnego momentu i mnie ta oferta nie interesowała, ponieważ Netflix proponował jedynie mało ciekawe tytuły, ale gdy zaczął portować na urządzenia mobilne konsolowe hity lub w ramach subskrypcji mogłem zagrać w nowy,  wyczekiwany przeze mnie tytuł, to zmieniłem zdanie.

Reklama

Netflix wprowadzi gry na telewizory. Oto darmowy kontroler dla każdego

Wygląda jednak na to, że Netflix nie dostrzega potencjału na wzrost w graniu mobilnym. Dostępne o wielu miesięcy na smartfony i tablety gry to chyba zbyt mało, by platforma mogła liczyć na pokaźne wzrosty zainteresowania i popularności oferowanymi grami. Dlatego skieruje się ku największemu ekranowi, na jakim można grać w domu. Największym wyzwaniem może być tu jednak sterowanie, które położyło wiele wcześniejszych prób uczynienia z telewizorów konsol do gier.

Pilot jest niewygodny i nazbyt ograniczony, a wymaganie od użytkowników zakupu oddzielnego kontrolera nie ma prawa zadziałać. Gdy na Android TV, Apple TV czy nawet te w chmurze (czyli odpowiedniki tytułów z konsol i pecetów, lecz streamowane przez sieć zamiast uruchamiane lokalnie) nie zdołały przekonać większości osób. Z tego powodu Netflix próbuje ten problem obejść... aplikacją.

W App Store zauważono pojawienie się nowej apki "Netflix Game Controller". Zgodnie z nazwą pozwoli ona na sterowanie w grach uruchamianych na telewizorze, o czym informuje nas opis: "Już wkrótce na Netflix. Graj w gry na telewizorze za pomocą kontrolera gier Netflix. Ta aplikacja kontrolera gier łączy się z telewizorem i umożliwia granie w gry w serwisie Netflix za pomocą telefonu lub urządzenia mobilnego." Wspierane są iPhone'y i iPady, więc można spodziewać się też obsługi dla smartfonów i tabletów z Androidem.

Jak będą działać gry Netflix na smart TV?

Nie wiadomo jednak, czy Netflix postawi na streaming gier w ramach abonamentu, czy będą one uruchamiane lokalnie. Kompatybilność z Android TV, a szczególnie Apple TV to raczej żadne wyzwanie, biorąc pod uwagę obecnie wspierane platformy, ale Netflix jest obecny na wielu, wielu innych systemach - tych bardziej otwartych i tych bardziej zamkniętych. Uniwersalnym rozwiązaniem byłoby po prostu strumieniowanie rozgrywki na ekran telewizora z serwerów Netfliksa, a wtedy niezależnie od używanego przez nas modelu telewizora od dowolnego producenta będziemy mogli zagrać w każdy tytuł.

Netflix nie podejmował jedynie właściwych decyzji dotyczących rozwoju oferty z grami, ale część z nich była dość zaskakująca. Ten krok jest raczej niespodziewany, a w przypadku postawienia na streaming gier platforma mogłaby się wręcz stać najbardziej przystępnym sposobem na granie w chmurze na telewizorze. Nikt inny nie jest obecny na tylu urządzeniach wokół globu, choć mało prawdopodobne (przynajmniej na tę chwilę) wydaje się, by wydawcy gier byli skłonni zrezygnować z własnych rozwiązań i mieli oddać swoje gry Netfliksowi. Odpowiedni układ mógłby jednak przeważyć szalę, a wtedy będziemy mieli do czynienia z prawdziwym Netfliksem do gier.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama