Jarosław Juszkiewicz kilka dni temu na swoim profilu na Facebooku poinformował, że jego głos w nawigacji Google Mapy został zastąpiony przez maszynę, a wczoraj na wideo oficjalnie pożegnał się z kierowcami.
Nie tylko z kierowcami, bo sam używałem nawigacji Google w słuchawkach, podczas jazdy na rowerze nieznanymi trasami i przyznam, że będzie mi brakowało jego głosu. Aktualny głos z automatu jest sztuczny i nie brzmi naturalnie.
Jarosław Juszkiewicz to zawodowy lektor, który pracuje też jako dziennikarz w Radio Katowice, ale także użycza swojego głosu w innej nawigacji Yanosik. W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim zdradził, że w Mapach Google można go było słuchać od 13 lat.
To długo, jak na głos istniejący w sieci. A zatem jest to koniec pewnego etapu i początek następnego, w którym będę mówił, że „byłem” głosem Google. Muszę dodać, że to powiedzenie „Kieruj się na południe" wryło się głębiej i - jak sądzę - ludzie przez długi czas będą je kojarzyć. Cieszę się także, że zostałem zastąpiony przez maszynę, a nie przez człowieka. To mnie dowartościowuje, jako lektora.
Panu Jarosławowi również nowy głos maszyny, która go zastąpiła w nawigacji Google, nie przypadł do gustu. Choć rozumie ten kierunek, w którym podąża Google i spodziewał się takiego ruchu, odkąd na rynku pojawił się Asystent Google.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=10222503419076542&id=1302090671
Ten ostatni raz słów „Kieruj się na południe" możecie odsłuchać na powyższym filmiku. Na szczęście Jarosław Juszkiewicz nie rozstaje się z Yanosikiem, który obrał odwrotną drogę od Google i z głosu syntetycznego w swojej nawigacji, postawił na głos właśnie Pana Jarosława.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu