Nareszcie. PlayStation zaczęło oficjalnie sprzedawać w Polsce ubrania i gadżety

Sklepy internetowe PlayStation Gear były już obecne w USA, Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Teraz przyszła pora na Polskę.

Polska waluta, dostawa na terenie całego kraju - to główne korzyści z kupowania w rodzimym oddziale sieciowego sklepu. Może asortyment nie rzuca jeszcze na kolana, ale jak na sam początek funkcjonowania sklepu jest nieźle.

Strona internetowa sklepu wita nas czterema kategoriami - akcesoria, ubrania, Batman i styl życia. W pierwszej znajdziemy takie gadżety, jak torba na ramię, breloczki, futerały na iPhona, nieśmiertelniki czy paski. Ubrania to czapki, legginsy, bluzy i koszulki. U Batmana natomiast przede wszystkim ubrania, choć znalazło się tam tez miejsce na kosmicznie drogą figurkę z batarangiem (prawie 3 tysiące złotych). Styl życia to natomiast jedna bluza i kilka koszulek, najczęściej z motywami związanymi z PlayStation.

Czytaj dalej poniżej

Wiedźmin nie wpisze się w trend odświeżania gier Paweł Winiarski

W oczach EA prawie nikt nie gra w kampanie w FPS-ach Paweł Winiarski

Nie jest niestety tanio, choć ceny nie odbiegają od tych właściwych dla licencjonowanych produktów. Koszulki kupimy już od 86 złotych, za bluzy zapłacimy przynajmniej dwa razy tyle.

Polski oddział PlayStation obiecuje systematyczne poszerzanie oferty sklepu. Mnie natomiast cieszy fakt, że pojawiło się w polskiej sieci miejsce dla licencjonowanych ubrań związanych z popularną przecież w naszym kraju marką. O ich jakości pewnie będziecie dyskutować, bo ile osób, tyle teorii - są jednak w naszym kraju fani marki, którzy kupują tego typu ubrania i gadżety bez zastanowienia. Fajnie, że mają teraz miejsce, gdzie nie muszą dopłacać za międzynarodowe przesyłki i zastanawiać się, czy towar jest faktycznie licencjonowany, czy to tylko lepsza lub gorsza podróbka. Jednocześnie fajnie ponownie widzieć, że polski rynek jest dla japońskiego koncernu ważny, czego niestety nie można powiedzieć o konkurencji.

Polski sklep PlayStation Gear znajdziecie pod tym linkiem.

grafiki

źródło