Apple

Naprawa iPhone’a w domu nigdy nie była łatwiejsza. A będzie jeszcze lepiej

Piotr Kurek
Naprawa iPhone’a w domu nigdy nie była łatwiejsza. A będzie jeszcze lepiej
Reklama

Apple od kilku już lat oferuje możliwość naprawy swojego sprzętu poza autoryzowanym serwisem. Firma rozszerza właśnie możliwości samoobsługowej naprawy wprowadzając do krajów europejskich narzędzia diagnostyczne. Zapowiada też, że korzystanie zamienników będzie wygodniejsze.

W listopadzie 2021 r. Apple oficjalnie potwierdziło uruchomienie specjalnego sklepu z częściami zamiennymi i narzędziami potrzebnymi do naprawy sprzętu z logo nadgryzionego jabłka – czy to w domu, czy w nieautoryzowanych serwisach. Wszystko dostępne wraz ze szczegółowymi instrukcjami i możliwością wypożyczenia/kupienia specjalnych urządzeń, które usprawnią wymianę uszkodzonych części. Sklep Samoobsługowej Naprawy do Polski trafił w grudniu 2022 wraz z rozszerzeniem tej usługi na kolejne kraje i sprzęty Apple. Obecnie, na stornach sklepu można kupić części zamienne do najnowszych modeli iPhone'ów, komputerów stacjonarnych Mac, czy laptopów MacBook.

Reklama

Jednak sama wymiana podzespołów i elementów iPhone'ów nie wystarcza, by cieszyć się z urządzenia. Apple wymagało dodatkowej kontroli, tzw. konfiguracji systemu, która wymagała kontaktu z zespołem wsparcia Sklepu do samoobsługowej naprawy. Tylko w ten sposób można było przeprowadzić pełną weryfikację i kontrolę wymienionych podzespołów. To zmieniło się kilka miesięcy temu, gdy do sklepu zawitały części zamienne do iPhone'a 15.

Apple w tym samym czasie udostępniło pierwszym użytkownikom narzędzie diagnostyczne, które wcześniej zarezerowane było wyłącznie dla pracowników autoryzowanych serwisów i mogli z niego korzystać użytkownicy posiadających wiedzę i doświadczenie w zakresie naprawy urządzeń Apple. Narzędzie daje dostęp do tych samych rozwiązań diagnostycznych, z których korzystają wyspecjalizowane serwisy. Dzięki oprogramowaniu można przetestować urządzenie pod kątem optymalnej pracy poszczególnych części, a także zidentyfikować komponenty wymagające naprawy. Początkowo, narzędzie diagnostyczne, dostępne było wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Nieco ponad pół roku później, z tego narzędzia skorzystają użytkownicy z innych krajów, w tym w Polsce. Do czego jest ono potrzebne?

Apple rozszerza możliwości naprawy w domu i nieautoryzowanych serwisach. W przyszłości będzie jeszcze prościej

Rozszerzenie usługi na nowe rynki pozwala na korzystanie z narzędzia Apple Diagnostics podczas samodzielnej naprawy różnych modeli iPhone'a, Maca i monitora Studio Display w 33 krajach i 24 językach. Narzędzie to jest wynikiem ciągłego dążenia Apple do wydłużania cyklu życia swoich produktów. Jak czytamy na stronach Apple, firmie zależy na bezpiecznych i ekonomicznych opcji naprawy, jednocześnie priorytetem pozostaje projektowanie i tworzenie wytrzymałych produktów.

Dzięki narzędziu Apple Diagnostics klientom łatwiej jest ocenić, czy ich produkt potrzebuje naprawy. Podczas sesji uruchomionej na innym urządzeniu mogą sprawdzić stan i sprawność produktu, który jest potencjalnie zepsuty. Po rozpoczęciu sesji i przejściu przez wyświetlane na ekranie komunikaty klient dowie się, czy jego produkt trzeba naprawić i które części wymagają wymiany.

– narzędzie diagnostyczne służy także do potwierdzenia przeprowadzonej we własnym zakresie naprawy, co skutkować będzie brakiem wyskakiwania komunikatów o np. nieprawidłowej baterii. Co ciekawe, Apple zapowiada, że jeszcze w tym roku otworzy się bardziej na zewnętrznych producentów podzespołów. Nie jest żadną tajemnicą, że niektóre serwisy oferują zamienniki, co niekiedy kończy się problemami, np. brakiem wsparcia dla technologii True Tone, która według Apple, wymaga bardzo dokładnej kalibracji i konfiguracji. Firma potwierdza jednak, że użytkownicy decydujący się na korzystanie z zamienników ekranów będą mogli korzystać z funkcji True Tone. Co więcej, pod koniec 2024 r. w Sklepie Samoobsługowej Naprawy pojawić się mają używane wcześniej oryginalne części zamienne, które będą nieco tańsze niż "nówki". Jednak o szczegółach dowiemy się w momencie rozszerzenia oferty sklepu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama