VOD

Wiemy, co stanie się z 4-godzinną wersją "Napoleona" od Ridley'a Scotta

Konrad Kozłowski
Wiemy, co stanie się z 4-godzinną wersją "Napoleona" od Ridley'a Scotta
0

Ridley Scott nakręcił 4-godzinną wersję "Napoleona", ale w kinach zobaczymy tylko 2 godziny i 38 minut z tego materiału. Gdzie będzie można obejrzeć wersję reżyserską "Napoleona"?

Apple coraz pewniej czuje się na filmowym rynku. Nadchodzące dwie premiery, czyli "Czas krwawego księżyca" i "Napoleon" to pierwsze tytuły, które otrzymały kinową dystrybucję poprzedzającą debiut produkcji na platformie Apple TV+. Pierwszy z nich wejdzie do kin już 20 października, a drugi 22 listopada, ale nie wiadomo, kiedy dokładnie będzie je można obejrzeć online. Gdy jednak "Napoleon" zawita do biblioteki Apple TV+, to widzowie będą mogli obejrzeć online aż ponad 4-godzinną wersję reżyserską, która rozwinie wiele wątków.

Polecamy na Geekweek: YouTube nie chce, abyś blokował reklamy. Google wprowadza nowe narzędzie

Napoleon - o czym opowie rozszerzona 4-godzinna wersja?

Film "Napoleon" będzie koncentrował się na romantycznym związku głównego bohatera, którego gra Joaquin Phoenix, z cesarzową Józefiną w okresie, gdy bohater ten zdobywa władzę. Rolę Józefiny zagra zaś Vanessa Kirby, która była obecna w takich filmach jak "Mission: Impossible: Fallout", "Cząstki kobiety" czy "Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw". To właśnie jej postać znacząco zyska czas ekranowy w reżyserskiej wersji filmu, gdzie będziemy mieli okazję bliżej poznać Józefinę zanim poznała Napoleona Bonaparte. Osobiście liczę, że wersja reżyserska będzie też posiadać dodatkowe sceny w nadchodzących 6 sekwencjach bitewnych, które - jak zdradza zwiastun - zrealizowano z gigantycznym rozmachem.

Ile zaczekamy na wersję reżyserską Napoleona?

Można śmiało zakładać, że na Apple TV+ zobaczymy dwie wersje filmu "Napoleon" i byłaby to pierwsza w historii usługi sytuacja, gdy Apple udostępnia dwa warianty tego samego filmu w swojej bibliotece. Wspomniana sytuacja, czyli premiery kinowe i odsunięty debiut online obydwu tytułów, to wyjątkowy moment w historii platformy, bo choć do tej pory wielokrotnie za tytuły dla Apple TV+ odpowiadały legendy branży i występowały w nich prawdziwe gwiazdy, to dopiero teraz Apple Studios decyduje się na taki krok. Tak jak wspomniałem, termin debiutu "Napoleona" na Apple TV+ jest bliżej nieokreślony, a zagraniczne media mówią o nawet miesiącach okienka na kinową dystrybucję.

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu