Technologie

Najlepsze zastosowanie Oculusa Rifta jakie widziałem do tej pory

Filip Żyro
Najlepsze zastosowanie Oculusa Rifta jakie widziałem do tej pory
Reklama

Oculus Rift znajduje coraz więcej zastosowań. Świadczyć to tylko o tym, że współczesny świat w pełni przygotowany jest na korzystanie z rzeczywistości...

Oculus Rift znajduje coraz więcej zastosowań. Świadczyć to tylko o tym, że współczesny świat w pełni przygotowany jest na korzystanie z rzeczywistości wirtualnej. Deweloperzy i inżynierowie przebijają się w pomysłach z użyciem Rifta, jednak ten na który wczoraj trafiłem jest chyba jednym z najlepszych.

Reklama

Oculus Rift – chyba wszyscy z niecierpliwością czekamy na premierę tego urządzenia. Wirtualna rzeczywistość w mojej wyobraźni zaszczepiona została jeszcze w dzieciństwie, gdy tata po raz pierwszy opowiedział mi o testach z hełmami, które przenosiły w świat wirtualnej gry. To były lata 90. Od tamtej pory na kilkanaście lat zapomniano i porzucono tę technologię, by za sprawą Oculusa mogła powrócić w chwale. Rift rozgrzewa wyobraźnię fanów technologi na całym świecie. Do niedawna z wielką nadzieją projektowi przyglądali się gracze. Wizja przeniesienia się uniwersum Skyrima była naprawdę kusząca. Jednak zastosowanie Oculusa Rift'a może wybiec znacznie poza świat gier, w dużej mierze dzięki zakupowi przez Facebooka.

Choć na chwilę obecną okulary rzeczywistość wirtualnej nie są pozbawione wad (Grzegorz chociażby narzekał na błędnik po pierwszych testach Oculusa, jednak podobno wraz z postępem prac, problem ten został wyeliminowany), to chyba nie ulega wątpliwości, że mogą być jednym z najważniejszych gadżetów technologicznych początków XXI w. Przeniesienie do rzeczywistość wirtualnej od lat pozostaje tematem poruszanym przez pisarzy sci-fi. Co będzie następne chyba nie trzeba opowiadać.

Niedawno Maciej pisał o pomyśle użyciu Rifta do grania w wirtualną grę stworzoną przez Facebook'a. W dużej mierze taka gra może wyglądać, jak Simsy. Polegałaby na stworzeniu wirtualnego świata, tylko w wersji utopijnej, gdzie każdy może osiągnąć dowolny status społeczny, gdzie nie ma wojen i głodu, a jedyne na czym pozostaje nam się skupić to zaspokajania własnych widzimisię.

O nietypowym zastosowaniu gadżetu Oculusa pisał również Kamil Ostrowski. Norweska armia zamierza dać gadżet od wirtualnej rzeczywistość kierowcom czołgów. Zdecydowali się na to rozwiązanie z prozaicznych względów: kierowanie czołgiem w warunkach bojowych bardzo ogranicza widoczność z wnętrza kabiny. W tym celu wystarczy w odpowiedni miejscu zainstalować kamery, tak by czołgista miał pełen przegląd pola walki.

Jednak zastosowanie Oculusa Rift, na które natrafiłem wczoraj w Internecie moim zdaniem przebija wszystkie znane do tej pory. Na początku, gdy zobaczyłem obrazek ze zdjęcia tytułowego przewijający się w różnych miejscach sieci myślałem, że to śmieszny żart kogoś z forum pokroju 4chana.

Jednak, gdy potem trafiłem na stronę Adapt-network.com okazało się, że jest to projekt, jak najbardziej realny. To co widzicie, to symulator lotu ptaka. Projekt nosi nazwę Birdly i jest po prostu genialny. Kto z nas, chociaż raz w życiu nie puścił wodzy fantazji rozmyślając, jak by to był móc latać niczym ptak. Otóż dzięki powyższej instalacji będziemy mieli okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Jak sugestywny jest Rift dla naszego mózgu wystarczy obejrzeć wideo z recenzji w sieci, albo chociażby zapoznać się filmem, w którym osoba popchnięta podczas używania Rifta, naprawdę myśli, że jest o włos od śmierci. Jednym słowem efekt Birdly zapowiada się imponująco. Gdyby tylko pojawiła się możliwość przetestowania nie wahałbym się ani chwili. Nowoczesne technologie „you are doing it right”.

Birdly - Teaser from maxR on Vimeo.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama