Microsoft

Jak nagrywać dźwięk? Część 1: Microsoft Windows

Krzysztof Rojek
Jak nagrywać dźwięk? Część 1: Microsoft Windows
5

Nagrywanie dźwięku to temat złożony i skomplikowany. Z tego wpisu dowiesz się jak zacząć i co zrobić, by nagrany przez ciebie dźwięk brzmiał coraz lepiej.

Z tego, co widać m.in. w zapytaniach w wyszukiwarce Google, często poszukujecie w sieci porad odnośnie tego, w jaki sposób dobrze nagrać dźwięk na swoim komputerze. Dlatego postanowiliśmy przygotować dla was krótki poradnik odnośnie tego, w jaki sposób możecie to zrobić. Oczywiście sam temat jest bardziej skomplikowany, niż to się może wydawać, dlatego w dzisiejszym poradniku omówimy sobie podstawy – to, od czego w ogóle zacząć swoją zabawę z dźwiękiem i jakich narzędzi używać, jeżeli chce się osiągnąć pożądane efekty. Omówienie wszystkich dostępnych sposobów/metod/narzędzi dla wszystkich dostępnych systemów w jednym artykule byłoby niemożliwe, dlatego pozwoliłem sobie podzielić go na 4 odcinki i w każdym z nich zajmę się inną platformą – Widnowsem, MacOS, Androidem i iOS. Zaczniemy dziś od tego pierwszego, a proponowane rozwiązania ułożyłem względem kosztów, jakie chcecie/jesteście gotowi ponieść.

Nagrywanie dźwięku za darmo

Zastosowanie: rozmowy przez komunikatory, notatki głosowe

Nie ma co ukrywać, że jeżeli chodzi o maksymalną możliwą redukcje kosztów, to tutaj w uprzywilejowanej pozycji są właściciele laptopów, ponieważ oni posiadają w swoim komputerze wszystko, co niezbędne, aby zacząć nagrywać. Chodzi mi tu oczywiście o wbudowany w urządzenie  mikrofon. Pomimo, że najczęściej jest on fatalnej jakości, nadaje się do najprostszych zastosowań – rozmów na Skype czy robienia szybkich notatek głosowych.

Jednak nawet tutaj można pokusić się o pewne usprawnienia. Przede wszystkim, nie warto korzystać  z wbudowanego w Windows narzędzia do nagrywania dźwięku. Jeżeli chcemy nagrywać notatki głosowe, dobrze jest skorzystać z dowolnej innej aplikacji, która oprócz nagrania w wygodny sposób pozwoli nam też na zarządzanie powstałymi plikami. Nadaje się do tego chociażby dostępny za darmo w Microsoft Store VoiceNotes. Do każdego innego zastosowania z powodzeniem sprawdzi się znany i również darmowy program Audacity. Oprócz nagrania dźwięku posiada on szereg opcji jego edycji (m.in. odszumianie, które w przypadku nagrań z wbudowanego mikrofonu jest bardzo przydatne). Dlatego jeżeli chcecie nagrywać dźwięk w ten sposób – zalecam przejrzenie dostępnych alternatyw dla podstawowego narzędzia Windows.

Nagrywanie dźwięku – koszt poniżej 100 zł

Zastosowanie: rozmowy w grach wideo, poważniejsze wideokonferencje

Jeżeli nie posiadamy laptopa, a tylko komputer stacjonarny, niezbędne będzie dokupienie, co oczywiste, mikrofonu. Tylko, że wybór tutaj wydaje się bardzo duży, jednak większość dostępnych na rynku urządzeń „do komputera” to po prostu tanie mikrofony dynamiczne, które co prawda pozwolą nam nagrać dźwięk, ale nie powinniśmy po nich spodziewać się wiele. Dlatego głównym kryterium, którym powinniśmy się kierować w tym wypadku jest wygoda obsługi.

Do 100 zł damy znaleźć zarówno „porządny” mikrofon stacjonarny jak i combo w postaci słuchawek z mikrofonem. Wybór zależy od nas i od tego, do jakich zadań będziemy chcieli używać danego sprzętu. Jeżeli jesteś zapalonym graczem bądź też chcesz używać mikrofonu poza domem, lepiej sprawdzi się u ciebie headset. Jeżeli tak jak ja częściej wykorzystujesz mikrofon do rozmów – myślę, iż warto zainwestować w samodzielne urządzenie. Każde z nich działa jednak tak samo – podpinamy złącze 3.5 mm do odpowiedniego gniazda i już – działa. Jedyny problem może tu wystąpić, gdy nie macie w komputerze połączonego gniazda słuchawki+mikrofon i chcecie podpiąć do niego headset. Tutaj jednaj sprawę załatwi specjalna przejściówka.

Nagrywanie dźwięku – koszt poniżej 500 zł

Zastosowanie: streaming, homerecording, nagrywanie vlogów

Dzięki temu, że hobby takie jak homerecording cieszą się niesłabnącą popularnością, możemy wybierać z szeregu sprzętów, jeżeli tylko chcemy pobawić się z dźwiękiem na nieco bardziej zaawansowanym poziomie. Tutaj już potrzebne nam będzie kilka innych elementów składowych, niż tylko sam mikrofon (do którego zaraz dojdziemy). Przede wszystkim, bardziej zaawansowane urządzenia nie przekazują sygnału przez bardzo ograniczone złącze 3,5 mm a przez złącze XLR bądź ćwierćcalowe złącze typu JACK (tzw. „duży” jack). Jako, że raczej nie produkują komputerów osobistych kompatybilnych z takimi standardami, potrzebny nam będzie zewnętrzny interface. To, jaki wybierzecie i ile na niego wydacie jest już waszą sprawą. Ja na przykład w domu korzystam z najbardziej podstawowego Behringera U-Phoria UMC22 (być może pamiętacie jak wykorzystałem go do zgrywania winyli) i jestem bardzo zadowolony z jego działania, jednak wy możecie potrzebować czegoś innego.

Interfejs podłącza się do komputera za pomocą USB, jednak ten nie będzie od razu rozumiał, co chcemy z nim zrobić. Do tego potrzebny będzie nam zestaw sterowników, z których najbardziej uniwersalny nazywa się ASIO4ALL. Jego instalacja jest dziecinnie prosta a dzięki swojej wszechstronności pozwoli on na proste zarządzanie zarówno inputem, jak i outputem audio.

Trzecią rzeczą, której będziemy potrzebować, to oczywiście sam program do obsługi audio. Tutaj też warto nieco podbić półkę i skorzystać z rozwiązań bardziej zaawansowanych niż Audacity. Jeżeli chodzi o nagrywanie instrumentów, niezmiennie będę rekomendował (wciąż jeszcze chyba darmowe) ToneLib Studio, które wyróżnia się bardzo intuicyjnym interfejsem i dużymi możliwościami, jednak nie posiada funkcjonalności związanych z miksem audio. Jeżeli więc ktoś chce mocniej wejść w świat homerecordingu, to z pewnością na jakimś etapie swojej podróży natrafi na programy takie jak Reaper, Logic Pro X czy LMMS. Są to kombajny pozwalające na miksowanie ścieżek, dodawanie do nich efektów i często wykorzystywane są w profesjonalnych studiach.

Czwartą i finalną rzeczą, jakiej będziemy potrzebować, jest oczywiście źródło sygnału. W tym wypadku może być to tak naprawdę wszystko, co sobie zażyczymy – mikrofon, gitara czy keyboard. W przypadku mikrofonu, możemy tu zainteresować się urządzeniami z nieco wyższej niż podstawowa półki, szczególnie modelami pojemnościowymi, które świetnie sprawdzą się w takich kwestiach jak streaming czy nagrywanie podcastów.

Nagrywanie dźwięku – koszt powyżej 500 zł

Zastosowanie: nagrywanie półprofesjonalne

Na sam koniec zostawiłem wszystkie te rzeczy, które możemy zrobić, by nagrany przez nas dźwięk brzmiał jeszcze lepiej. I tutaj (niestety albo stety) jest to podróż bez końca, ponieważ zawsze będziemy znajdować się w sytuacji, w której możemy coś poprawić. Przede wszystkim mam tu na myśli adaptację akustyczną pomieszczenia, w którym nagrywamy. Jeżeli jest to nasz pokój, to możemy być pewni, że np. podczas nagrywania z mikrofonem dźwięk będzie odbijał się nam od wszystkich możliwych powierzchni i wracał w postaci echa. Dlatego też u YouTuberów/Vlogerów często widać na ścianach ekrany mające pochłonąć dźwięk, zapobiegając jego odbiciu. Ich ułożenie nigdy nie powinno być przypadkowe i podyktowane estetyką (co często się dzieje).

Tutaj też znajdują się wszystkie koszty, dodatkowych urządzeń mających pomóc nam w nagrywaniu. Przede wszystkim, zewnętrzne karty dźwiękowe wciąż są dużo lepsze niż ich zintegrowane odpowiedniki, dlatego zakup takiej karty (np. Soundblaster) i pary wysokiej jakości słuchawek pozwoli nam usłyszeć nasz sygnał lepiej, a co za tym idzie – wykryć i skorygować błędy, których wcześniej nie wychwytywaliśmy.

W przypadku nagrań audio i homerecordingu łatwo spotkać się z opiniami, że bez wyłożenia 2, a nawet 5 tysięcy złotych na sprzęt i adaptację pomieszczenia nie ma co nawet zaczynać zabawy z nagrywaniem w domu. Takie podejście wynika wprost z faktu, że w muzyce i przemyśle audio sprawdza się powiedzenie „shit in, shit out”, co oznacza, że jeżeli mamy niskiej jakości sygnał wejściowy, to nie pomoże mu nawet najlepsza obróbka, dlatego warto zadbać o niego od samego początku. Uważam jednak, że takie podejście może zniechęcić wielu ludzi, którzy chcieliby spróbować swoich sił jako np. podcasterzy, ale nie chcą w to inwestować takich pieniędzy nie wiedząc, czy im się to spodoba. Dlatego jestem zdania, że w przypadku nagrywania dźwięku każdy powinien zacząć z takim sprzętem, jaki posiada a następnie progresować, aż będzie zadowolony z finalnego efektu. Dzięki temu po drodze nauczy się też, dlaczego niektóre rzeczy działają tak, a nie inaczej i będzie w stanie efektywniej korzystać z zakupionych narzędzi.

Jeżeli podobało się wam to krótkie wprowadzenie, dajcie znać w komentarzu, czy chcielibyście poczytać podobne dla Maca, Androida i iOS.

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu