Apple

Na tego iPhone'a czeka cały świat. Przez problemy techniczne może nigdy nie powstać

Kamil Świtalski
Na tego iPhone'a czeka cały świat. Przez problemy techniczne może nigdy nie powstać
Reklama

Czekasz na składanego iPhone'a? To nie mam dla Ciebie dobrych informacji.

Składane smartfony to segment, który stale się rozwija i... nie da się ukryć, że idzie mu coraz lepiej. Kolejne generacje smartfonów przynoszą jeszcze więcej fajnych rozwiązań, są coraz trwalsze i bardziej przemyślane. Samsung zapoczątkował rewolucję, a później wydeptaną przez nich ścieżką zaczęły kroczyć także inne firmy.

Reklama

Wszyscy jednak czekają na to, by do tego wyścigu stanęło także Apple. Mówi się, że firma spróbuje swoich sił w temacie dopiero wtedy, kiedy będzie pewna że technologia jest na to gotowa. Ile dokładnie ma to potrwać? Cóż, tutaj spekulacje trwają od wielu lat.

Teraz napływają do nas jednak niepokojące informacje sugerujące, że na składanego iPhone'a zaczekamy co najmniej do 2027 roku. Są również gorsze wieści, według których takowy może... nigdy nie powstać. Dlaczego?

fot. Kamil Świtalski

Składany iPhone: według najnowszych informacji technologia nie spełnia wymogów jakościowych Apple

O tym że w zabunkrowanych i ściśle tajnych laboratoriach Apple trwają zacięte prace nad składanym iPhonem plotkuje się od co najmniej kilku lat. Słyszeliśmy o kilku wariantach (odpowiedniach "flipów" i "foldów"), słyszeliśmy o tym że smartfony zdały już nawet wewnętrzne testy trwałości, jakie zaserwowało im Apple.

I kiedy już wielu zaczynało odkładać gotówkę do skarbonki (mówiło się od początku, że ten smartfon miałby kosztować fortunę), teraz DigiTimes powołując się na raport Alpha Biz twierdzi, że... sprawa nie jest taka oczywista jak wielu by tego oczekiwało. I że takowego smartfona możemy nie zobaczyć wcześniej niż w 2027 roku, a kto wie: może i w ogóle.

Powodem ma być jakość. Podobno dostawcy testowani przez Apple, przynajmniej na tę chwilę, nie są w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez Apple. I nie chodzi o ich trwałość, bo jak słyszeliśmy — tutaj już się udało. Problemem ma być grubość panelu, a także wymóg by po rozłożeniu ekranu nie było zagięcia. Elementu, który bez wątpienia jest niezwykle irytujący i choć właściciele flipów i foldów mówią że dla nich to nie problem, dla mnie nawet po kilku tygodniach testów było to widoczne i... po prostu wkurzające.

Co ze składanym iPhonem? Oby nie podzielił losu samochodu Apple...

Na tę chwilę los składanego iPhone'a wydaje się niejasny i skomplikowany. Czy faktycznie firmie uda się doprowadzić projekt do końca czy trafi on do śmieci, podobnie jak miało to miejsce z samochodem Apple, o którego anulowaniu ostatnio zrobiło się głośno? Czas pokaże. Bez wątpienia właściciele iPhone'ów przygotowani są do pewnego standardu, poniżej którego już nie chcieliby schodzić. A Apple gra bardzo bezpiecznie. I choć czasem ich rozwiązania mogą budzić wątpliwości (jak wielki notch czy dynamiczna wyspa, gdy wielu producentów nieudolnie ukrywa kamerki pod ekranem), to pewnie nie jestem odosobniony w tym, że wolę pewną, przewidywalną i działającą nudę, niż produkt którego sam producent nie jest pewny.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama