Zazwyczaj nie zajmuje się przeciekami i plotkami dotyczącymi aparatów fotograficznych, jednak dla modelu RX100 III postanowiłem zrobić wyjątek. Powód ...
Zazwyczaj nie zajmuje się przeciekami i plotkami dotyczącymi aparatów fotograficznych, jednak dla modelu RX100 III postanowiłem zrobić wyjątek. Powód jest prosty, obecnie sprzedawany model - RX100 II oraz jego poprzednik, dorobiły się reputacji najlepszego aparatu kompaktowego, zwłaszcza wśród najmniejszych modeli. Wielokrotnie widziałem również na AntyWeb komentarze chwalące ten aparat i dopytujące o jego recenzję, pomimo, że sprzęt jest już dość długo na rynku. Co zatem przyniesie trzecia odsłona?
Wygląda na to, że matryca pozostanie bez zmian, a przynajmniej nie zmieni się jej rozdzielczość czy wielkość - 20 megapikseli i 1 cal. Zmieniony zostanie natomiast obiektyw. Piętą achillesową obu sprzedawanych modeli była jasność na długim końcu, bo chociaż przy 28 mm obiektyw oferował jasność F/1.8 to już przy 100 mm spadała ona do F/4.9. W trzeciej, najnowszej wersji aparatu obiektyw będzie zaczynał się od krótszej ogniskowej 24 mm, również o jasności F/1.8, a kończyć się będzie na 70 mm o znacznie większej jasności F/2.8. Mowa o ogniskowych po przeliczeniu dla pełnej klatki, oczywiście.
Drugą zmianą w stosunku do starszych modeli będzie dodanie wbudowanego wizjera elektronicznego, trzecią będzie odchylany do góry, o 180 stopni, selfie-redy ekran. Takie odchylanie może przydać się nie tylko podczas robienia sobie samemu zdjęć, ale np. podczas nagrywania filmów. Wymiary i waga pozostaną niemal bez zmian, podobnie jak inne charakterystyczne cechy np. WiFi + NFC, które sobie cenię, seria 10 zdjęć na sekundę czy nagrywanie filmów 1080p z 60 klatkami na sekundę. Warto podkreślić, że RX100 II i I były w czołówce pod względem jakości nagrywanego wideo, wśród aparatów kompaktowych.
Pozostaje nam tylko czekać na oficjalną premierę i pełną recenzję tego ciekawego aparatu.
O przecieku dowiedziałem się z serwisu Fotopolis.
Aktualizacja 12:55
Zaktualizowałem wpis o zdjęcia, które pojawiły się na serwisie SonyAlphaRumors. Jak widać na fotografiach, wizjer został bardzo pomysłowo rozwiązany, bowiem chowa się do obudowy aparatu niczym lampa błyskowa typu "kukułka". Tym sposobem praktycznie nie zwiększa gabarytów aparatu. Ponieważ strona ze specyfikacją aparatu została zdjęta z kanadyjskiego Sony Store, poniżej zamieszczam jej zrzut ekranu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu