Artykuł sponsorowany

MSI Trident - komputer wielkości konsoli z pełnym wsparciem 4K

Kamil Pieczonka
MSI Trident - komputer wielkości konsoli z pełnym wsparciem 4K
12

Pęd ku miniaturyzacji dotarł również do komputerów dla graczy. Jednym z przedstawicieli tego segmentu jest seria desktopów MSI Trident, która obecna jest w ofercie producenta już od kilku generacji. Najnowszy model oferuje jednak wszystko, co pozwala na rozgrywkę przy maksymalnych ustawieniach grafiki nawet na ekranach o rozdzielczości 4K.

Materiał powstał przy współpracy z firmą MSI

MSI Trident X 10th

MSI przesłało do naszej redakcji topowy model Trident X 10th z procesorem Intel Core 10. generacji (Comet Lake) oznaczony symbolem Core i9-10900K. To najwydajniejszy obecnie układ w ofercie Intela, który posiada aż 10 rdzeni, a jego maksymalne taktowanie może sięgać nawet 5,3 GHz. To jednak nie wszystko, bo testowy zestaw został wyposażony w 64 GB szybkiej pamięci RAM (jak się zaraz przekonacie to wcale nie przesadnie dużo), 2 dyski SSD o pojemności 1 TB spięte w macierzy RAID 0 oraz oczywiście solidną kartę graficzną - GeForce RTX 2080 Super z 8 GB pamięci VRAM.

W praktyce nie tylko podstawowe podzespoły mają wpływ na wydajność, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę gry sieciowe. Dlatego MSI Trident X wyposażony jest jeszcze w szybką kartę sieciową umożliwiającą przesył danych z prędkością 2.5 Gbps oraz łączność bezprzewodową WiFi w najnowszym standardzie oznaczonym cyferką 6 (802.11ax). Dzięki temu niezależnie do tego, z którego rozwiązania skorzystacie, zawsze możecie cieszyć się świetną przepustowością oraz minimalnymi opóźnieniami.

Przekaz MSI był więc prosty, dajemy wam topową konfigurację, a wy pokażcie na co ją stać w dowolnie wybranej grze. Dwa razy nie trzeba nam powtarzać, a nie wyobrażam sobie lepszego kandydata do testów niż najnowszy Microsoft Flight Simulator 2020, który szturmem zdobywa rynek miłośników lotniczych symulacji. Ale żeby pokazać pełnię potencjału tej gry trzeba jeszcze odpowiedni monitor. W naszym przypadku padło na telewizor OLED z rozdzielczością 4K i wsparciem technologii G-Sync. Efekty, przynajmniej częściowo możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.

.

.

.

MSI Trident X - 10 litrów pojemności i przemyślana konstrukcja

I tu dochodzimy do kolejnej ważnej kwestii. Wysoka wydajność to nie jedyna zaleta Tridenta X. To przede wszystkim bardzo dobrze przemyślana konstrukcja, która pozwala nabywcy na bardzo łatwy upgrade urządzenia w przyszłości. Procesor i karta graficzna pracują w dwóch osobnych komorach, które nie mają ze sobą kontaktu, dzięki czemu znacznie łatwiej było zaplanować ich chłodzenie. CPU znalazł się w dolnej części obok zasilacza, a system chłodzenia typu “slim” pobiera zimne powietrze wprost z zewnątrz obudowy. Poza możliwością montażu dwóch dysków SSD M.2, mamy też dwa łatwo dostępne miejsca na dyski 2.5 cala, które pozwalają szybko rozszerzyć pojemność pamięci masowej.

.

MSI Trident X - wysokie rozdzielczości mu niestraszne

Microsoft Flight Simulator 2020 to jednak nie jedyna gra, którą wykorzystałem do sprawdzenia możliwości Tridenta X, bo mając do dyspozycji taką konfigurację aż żal nie skorzystać i nie przetestować innych nowych gier. Szczególnie mam tu na myśli takie tytuły jak Control oraz Wolfenstein: Youngblood, które w pełni korzystają z nowych rozwiązań NVIDIA. Mowa tu chociażby o ray-tracingu i DLSS, które potrafią razem dawać świetne efekty. Różnice w oświetleniu widać już na pierwszy rzut oka gdy korzystamy z technologii RTX, a dzięki DLSS można grać w wyższej rozdzielczości bez znacznego spadku liczby klatek na sekundę. Jak chcecie podłączyć komputer do telewizora 4K to jest to praktycznie warunek konieczny, bo niestety na takim ekranie niższa rozdzielczość jest widoczna już na pierwszy rzut oka i mocno przeszkadza na dłuższą metę.

Dobra wiadomość jest taka, że nawet jak nie macie za dużo miejsca na komputer stacjonarny w domu, to MSI Trident X nie tylko zmieści się nawet na najmniejszym biurku czy półce pod telewizorem, ale przy tym zaoferuje więcej niż wystarczającą wydajność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu