Komputery i laptopy

MSI robi laptopy od 20 lat. Postanowili to uczcić

Kacper Cembrowski
MSI robi laptopy od 20 lat. Postanowili to uczcić
Reklama

To już 20 lat. Tyle na rynku dostępne są laptopy marki MSI — a firma świętowała to wczoraj we Wrocławiu.

MSI świętuje 20-lecie laptopów we Wrocławiu

13 czerwca we Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych obok Hali Stulecia odbyło się specjalne wydarzenie z okazji rocznicy 20 lat laptopów MSI. Firma z Tajwanu przygotowała z tej okazji muzeum laptopów firmy, gdzie w 7 różnych punktach mogliśmy poznać historię laptopów tej firmy, które towarzyszą nam od dwóch dekad, oraz doświadczyć najnowszych innowacji technologicznych — między innymi były to laptopy z procesorami 14. generacji i kartami graficznymi NVIDIA RTX 40, smukłe i mobilne ultrabooki o atrakcyjnym designie, handheld MSI Claw oraz jeden z najdroższych laptopów dostępnych na polskim rynku, za który trzeba zapłacić ponad 25 tys. złotych.

Reklama

7 wyjątkowych punktów podczas wydarzenia

20-lecie laptopów w Wytwórni Filmów Fabularnych zostało podzielone na 7 różnych stref. Cała wycieczka zaczynała się od kina (z ekranem o powierzchni 100 metrów kwadratowych), gdzie było krótkie wprowadzenie, opowieść o firmie i zapowiedź tego, co zobaczymy w dalszych miejscach. Drugim przystankiem była historia laptopów, gdzie na różnych standach mogliśmy zobaczyć, jak komputery MSI rozwijały się latami.

Poza oczywistymi komputerami, można było zobaczyć komputer w formie plecaka, wyglądający jak element Transformera, ogromne laptopy z wbudowaną klawiaturą mechaniczną czy mały, biały notebook, który w swoim czasie miał rzucić wyzwanie Apple. Poza różnymi designami (od minimalistycznego stylu, przez agresywne, czerwone dodatki na obudowie, po komputer pomalowany w stylu World of Tanks), można było zobaczyć historię logo firmy, a także ogólnie zmieniające się trendy — z czego najbardziej zaskoczyło mnie, jak małe kiedyś były touchpady.

Kolejna sala przenosiła nas już do teraźniejszości, gdzie mogliśmy zobaczyć najnowsze propozycje firmy. Podświetlenie RGB, współpraca z Mercedesem AMG, smukłe laptopy ale też potężne gamingowe bestie za ponad 20 tysięcy złotych — krótko stwierdzając, była to pokazowa sala MSI. Firma taką wystawką chciała pokazać, w jakim miejscu się obecnie znajduje — było więc sporo światełek i dużo topowych podzespołów.

Po tym przyszedł czas na kolejny przegląd rozwoju firmy, tym razem w kwestii bebechów. Punkt numer 4 skupiał się na wnętrzach technologii i tym, jak zmieniała się przez te 20 lat. Prawdziwa gratka dla tych, którzy lubią grzebać w komputerach i poznawać sprzęt od wewnątrz. Dla tych, którzy preferują poznawanie mocy sprzętu bez wdawania się w szczegóły, sprawdziła się dobrze kolejna sala, czyli Laptop gaming arena, gdzie można było sprawdzić najnowsze laptopy MSI przy takich grach jak Cyberpunk czy DOOM. Na jakość rozgrywki narzekać nie można było, ale kultura pracy gamingowych laptopów… cóż, sala ta była również idealna dla wszystkich osób, które mają problem z bezsennością, bo były to solidne white noise’y z wielu różnych źródeł.

Na sam koniec można było sprawdzić swoje siły na MSI Claw, czyli najnowszym popularnym handheldzie na rynku, który miał pewne problemy na starcie. Ja spędziłem z tym sprzętem zdecydowanie za mało czasu podczas wydarzenia, żeby zabierać w tej sprawie jakikolwiek stanowisko, ale dobrze było wreszcie złapać tę „konsolkę” we własne ręce. A w Crasha Bandicoota grało się bardzo przyjemnie. Wisienką na torcie był przystanek poświęcony kreatywnej serii laptopów MSI dla twórców cyfrowych, które różniły się od gamingowych propozycji, głównie ergonomią czy tym, że były to laptopy konwertowalne z dotykowym ekranem i wsparciem dla rysika.

Źródło: MSI

Całe wydarzenie było zaskakująco ciekawe, a dziś mogli je odwiedzić fani marki i drzwi były otwarte dla wszystkich. Chociaż celebracja 20-lecia laptopów we Wrocławiu wydawała mi się dziwnym pomysłem, to finalnie okazało się to bardzo dobrym pomysłem.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama