To nie jest historia z Czarnego Lustra. Mężczyzna z Walii zamordował własną żonę, a sąd podczas rozprawy uwzględnił nagrania z inteligentnego głośnika.
Kojarzycie film Kimi? To niskobudżetowy akcyjniak w reżyserii Stevena Soderbergha, opowiadający o losach kobiety zmagającej się z agorafobią podczas pandemii COVID-19. Bohaterka jest zdolną informatyczką, która w swoim mieszkaniu wykorzystuje inteligentną asystentkę głosową „Kimi”. Urządzenie podobne do Siri nagrywa przez przypadek dowody brutalnego morderstwa – dlaczego o tym wspominam? Bo podobna sytuacja wydarzyła się niestety naprawdę. Głównym świadkiem zdarzenia była jednak nie Kimi, a Alexa od Amazon.
Kłótnia, która zaczęła się na WhatsApp
Daniel White – przestępca odsiadujący wyrok 10 lat pozbawienia wolności za napaść i gwałt – przebywał w październiku 2022 roku na zwolnieniu warunkowym, podczas którego dopuścił się szokującego morderstwa. Wszystko zaczęło się jednak od rozmowy na WhatsApp.
Mężczyzna posiada obszerną kartotekę w związku z wieloletnią przemocą domową wobec swojej żony, Angie White. Tuż po opuszczeniu zakładu karnego wdał się z żoną w kłótnie przy pomocy komuniaktora, która szybko przerodziła się w fatalne wydarzenia. Morderca zjawił się pod mieszkaniem ofiary i kopnięciem wyważył zamknięte drzwi. Najpierw poddusił 45-letnią Angie, a następnie poderżnął jej gardło kuchennym nożem. Wszystkiemu zaś przysłuchiwała się Alexa.
Morderstwo w 5 minut – szczegóły potwierdzają nagrania zarejestrowane przez asystentkę
Niespełna trzy godziny po zabójstwie Daniel White zadzwonił na policję i przekazał, że zamordował swoją żonę. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, znaleźli ciało 45-letniej kobiety z ranami na szyi, a podczas przeszukania mieszkania zarekwirowano inteligentny głośnik od Amazon. Uznali bowiem, że urządzenie mogło zarejestrować dźwięki, które rzucą więcej światła na morderstwo Angie White. Nie mylili się.
Z nagrań zapisanych przez Alexę wynika, że jeszcze o 3:03 w nocy 22 października kobieta poprosiła asystentkę o „włączenie tomu trzeciego” – zapewne audiobooka. Jednak już o 3:16 asystentka zarejestrowała głos mordercy, który rozkazywał Alexie zaprzestanie odtwarzania dźwięku. Biegli stwierdzili, że na nagraniu wyraźnie słychać zdyszany głos mężczyzny, świadczący o tym, że zabójstwa dokonał w przeciągu ostatnich kilku minut. O 3:18 Daniel prosi Alexę o włączenie światła, a minutę później o wyłączenie telewizora.
Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnia wiadomość z WhatsApp została wysłana o 3:11, sąd stwierdził, że Daniel White zamordował żonę w mniej więcej 5 minut, co pokrywa się z zeznaniami sąsiadów, zgłaszających krzyki chwilę po godzinie 3 w nocy. Zabójca następnie wsiadł do auta ofiary i odjechał w nieznanym kierunku, by około godziny 6 nad ranem samodzielnie zgłosić się na policję i przyznać do winy. Z iście upiornym opanowaniem przyznał, że chciał tylko zabrać swoje rzeczy z mieszkania żony, ale zdenerwował się tym, że nie chciała wpuścić go do środka. Postanowił ją więc „uciszyć” podduszając ją. Użył noża, by upewnić się, że kobieta nie żyje.
Ta przerażająca historia rodem z Black Mirror zakończyła się dla Daniel White’a wyrokiem dożywocia. Sędzia Paul Thomas uznał, że mężczyzna stanowi zbyt poważne zagrożenie dla kobiet.
Stock image from Depositphotos
Źródło
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu