Mocne premiery wkrótce na HBO Go - zapowiedzi na kwiecień

Z każdą kolejną częścią serie filmów stają się coraz bardziej przewidywalne, nudne i po prostu gorsze? Tej reguły nie potwierdza Mission: Impossible Toma Cruise'a, który w zeszłym roku odpalił prawdziwą petardę. Szósta część z podtytułem "Mission: Impossible Fallout" to dla mnie najlepsza odsłona cyklu, a nie spodziewałem się, że to napiszę przed seansem, bo poprzednik, czyli "Rogue Nation" wypadł zaskakująco dobrze.

Tym razem 2,5 h filmu mijają w mgnieniu oka, intryga jest ciekawa, nie brakuje zwrotów akcji i widowiskowych scen. W części z nich oglądamy oczywiście Toma Cruise'a, który nie pozwolił zastąpić się kaskaderem nawet przy ujęciach z wirującego śmigłowca. Jeśli lubicie kino akcji, to nie jest łatwo znaleźć coś równie dobrego. Na dokładkę dostaniemy "Bez litości 2", które nie jest już tak dobre jak pierwsza odsłona, ale spędzony przed ekranem czas nie będzie uznany za stracony. W żadnym razie.

Z filmów na pewno musimy wymienić także Nocną jazdę z J.K. Simmons i Emile Hirsch, co może być dawką odrobiny humoru. Tego nie zabraknie też w "Distaster Artist" - jednym z najlepszych filmów 2017 roku. Wyreżyserowany i zagrany przez Jamesa Franco zdecydowanie zasługuję na Waszą uwagę.

Serialowo najbliższe tygodnie zapowiadają się niewiele gorzej. Fani już ostrzą sobie zęby na finałowy, ostatni sezon Gry o tron zadebiutuje 15 kwietnia, ale HBO nie będzie kręciło się tylko wokół flagowej produkcji stacji. Figurantka z Julią Louis-Dreyfus, gwiazdą serialu Seinfeld, również otrzymuje ostatni sezon - polityka od żartobliwej strony mi naprawdę pasuje. Cieszy mnie powrót Barry'ego - serialu dość niszowego, który zdecydowanie powinien być popularniejszy. Wiele osób na pewno nie może doczekać się nowego sezonu Opowieści podręcznej (którą do tej pory oglądaliśmy na Showmax).

Czytaj dalej poniżej

Wyśmiewacie 8K? Rakuten TV ma przeogromne ambicje i wchodzi do Polski Konrad Kozłowski

Netflix miał zabić kina, ale brakuje dowodów. Rozmawiamy z gwiazdami Hollywood Konrad Kozłowski

HBO z pewnością będzie też chciało zainteresować nas swoją własną produkcję pt. "Prawdziwy gangster". W roli głównej obejrzymy Jeffrey'a Wrighta, który wciela się w Louisa - odsiadującego wyrok 24 lat szefa gangu więziennego. Gdy do końca odsiadki pozostają mu tygodnie, w więzieniu pojawia się nowy więzień Beecher - Louis postanawia wziąć go pod własne skrzydła i za wszelką cenę ochronić przed nową rzeczywistością. W oryginale tytuł brzmi "O.G.", a w obsadzie znaleźli się m. in. William Fichtner, Mare Winningham, Boyd Holbrook i Yul Vazquez. Premiera nastąpi 20 kwietnia.

https://www.youtube.com/watch?v=oVZevJr-WQ8&t=4s

W zapowiedziach programowych HBO znajdują się także takie tytuły jak "W starym, dobrym stylu", a także "Tamte dni, tamte noce", Kacze opowieści: Łuu-u!, Tajemnice Laketop, The Act, Gentleman Jack, które można też obejrzeć na HBO Go.

Przypomnijmy, że od kilku miesięcy HBO Go można nabyć niezależnie od abonamentu na pakiet kanałów telewizyjnych HBO czy u pośredników. Na hbogo.pl znajdziecie już wszystko, co potrzeba - po założeniu konta czekają na Was wszystkie zgromadzone w katalogu produkcje, a comiesięczna opłata to wydatek 19,90 zł.