Czekacie na drugą część "Mission: Impossible: Dead Reckoning"? To się nie doczekacie, bo studio podjęło decyzję o zmianie tytułu obydwu najnowszych filmów z Tomem Cruisem.
Ruch Paramount Pictures nie jest gestem jednego czy drugiego włodarza firmy, lecz reakcją na niezadowalające wyniki finansowe 1. części "Mission: Impossible: Dead Reckoning". Budżet filmu wyniósł 291 mln dolarów, a na całym świecie zarobił 567,5 mln dolarów, co nie zostało uznane za sukces, ponieważ poprzednia odsłona "Mission: Impossible: Fallout" zdołała zarobić 791,1 mln dolarów.
Dziś już wiemy, że styczniowa premiera online na Paramount+ najnowszej części misji niemożliwej z Tomem Cruisem, odbędzie się pod tytułem "Mission: Impossible: Dead Reckoning". Oznacza to, że zabraknie w nim dopisku "Part One" ("Część 1"). Wydaje się więc, że to nic wielkiego, ale skoro zniknie informacja o tym, że jest to część pierwsza, to nie powinniśmy wyglądać w kinach premiery drugiej części filmu.
Mission: Impossible 8 bez tytułu
Na tę chwilę nie wiemy, jaki tytuł nosić będzie ósmy film, ale na pewno nie "Mission: Impossible: Dead Reckoning - Part Two", jak był do tej pory reklamowany (Variety). Okazuje się, że widzowie nie są zainteresowani czekaniem na drugą część filmu - nie zwiększa to popytu na daną produkcję, a raczej go redukuje, ponieważ niektórzy mogli nie być chętni na zobaczenie połowy historii. Przy premierze 2. części sytuacja mogłaby się powtórzyć - część widzów nie poszłaby do kin, ponieważ nie miałaby za sobą seansu 1. części. To wpływało tylko negatywnie na popularność dwuczęściowej, pierwszy raz w historii tej franczyzy, odsłony "Mission: Impossible".
Część fanów zastanawia się teraz, czy fizyczne wydania filmu, na których okładki nie zostaną poprawione, nie staną się drogocennymi przedmiotami dla kolekcjonerów, ponieważ w internecie ślad po pierwotnym tytule zaginie. Należy jednak przypomnieć, że pomimo zmiany tytułu, "Mission: Impossible 8" - jak teraz wewnętrznie mówi się na nadchodzącą produkcję - będzie bezpośrednią fabularną kontynuacją poprzedniej odsłony.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu