Felietony

Czy ludzie naprawdę chcą mieszkać w nowoczesnych, dziwnych, mikro domkach?

Marcin Hołowacz
Czy ludzie naprawdę chcą mieszkać w nowoczesnych, dziwnych, mikro domkach?
16

Ciekawych pomysłów na domy przyszłości nie brakuje, tylko czy ludzie naprawdę chcą tak mieszkać?

Country Living donosi o ankiecie przeprowadzonej przez Trulia i podkreśla, iż forsowane ostatnio mikro domki okazują się być mniej fajne, niż się o nich mówi. Rzecz w tym, że po czasie wielu ludzi żałuje, że nie ma większego lokum.

Ankieta przeprowadzona przez Trulia dotyczy 2264 Amerykanów. 44% z nich żałuje czegoś w związku z posiadaną nieruchomością. Jednak najbardziej interesujące wydaje się być to, iż jeden na trzech ankietowanych żałuje, że nie kupiło większego domu. Nie stoi to w zgodzie z marketingiem na temat popularnych ostatnio (przynajmniej na obrazkach) mikro domów, których w internecie jest całkiem sporo.

Mikro domki

Mamy na przykład listy 10, 20, 65… najlepszych mikro domków jakie można zobaczyć. Na tej podanej na HouseBeautiful na samym początku jest wzmianka o tym, że nie są one dla każdego, ponieważ potrzebna jest spora doza kreatywności, aby zamienić niewielką garść metrów kwadratowych w coś, co da nam wrażenie mieszkania w prawdziwym komforcie, a może nawet luksusie? Trzeba przyznać, że wiele z tych obiektów prezentuje się fenomenalnie, lecz ostatecznie liczy się to, czy ludziom żyje się w nich dobrze, a z tym może być już różnie… W artykule na Newy York Times jest wręcz mowa o propagandzie małych domków i kłamstwach, które pomagają je sprzedawać. Autorka (mieszkająca na bardzo małej powierzchni) wspomina choćby o tym, że wszystkie przedmioty zużywają się kilkukrotnie szybciej, ponieważ na małej powierzchni są nieustannie eksploatowane. Inna sprawa to chociażby zapachy, które szybko zdominują całą przestrzeń życiową - np. kiedy przyrządzamy obiad.

Z jednej strony mamy tego typu artykuły, których autorzy okazują niezadowolenie związane z życiem na wyjątkowo małym metrażu. Mamy też ankiety, które odkrywają tajemnice w postaci ludzkiego niezadowolenia, związanego z zakupem zbyt małego domu. Natomiast z drugiej strony mamy rzeczy takie jak Ori Systems:

Masz małe mieszkanie? Spraw sobie iluzję tego, że jest większe.

Wiadomo jak wygląda sytuacja w największych miastach – mieszkania są drogie, ludzi tylko przybywa, a budynki mieszkalne nie są zrobione z gumy. Mówię, że nie są zrobione z gumy, ale dzięki takim rozwiązaniom jak Ori Systems… będą!

https://vimeo.com/216938984

Małe, mobilne… przyszłościowe

Kontynuując, mamy jeszcze rzeczy takie jak pomysł pochodzący od Ten Fold Engineering, czyli rozkładany dom. Po co nam wielki dom z cegły, skoro możemy mieć futurysyczny, składany jak origami, obiekt, który będzie relatywnie łatwo przetransportować, gdyby zaszła taka konieczność? Być może tak wygląda przyszłość nieruchomości? 60 metrów kwadratowych (to już wykracza poza definicję mikro domków), ale za to możliwość składania i rozkładania?

Mieszkania z gumy

Życie w jednym pokoju, ale za to będącym jakby z gumy, ponieważ w ciągu dnia można go zamieniać w iluzję kilku różnych pomieszczeń (w zależności od aktualnych potrzeb). Życie w obiekcie, który w pewnym momencie możemy opuścić i poskładać w kostkę, po to żeby np. później przewieźć go w inne miejsce. Być może w tym jest prawdziwa wartość, tylko jeszcze o tym nie wiemy? A może to tylko głupie ciekawostki, na które nikt nie zwróci uwagi… Może ankiety takie jak ta z Trulia pokazują, że liczy się przestrzeń życiowa o odpowiedniej wielkości, a nie jakaś dziwna otoczka.

Źródło 1, 2, 3, 4

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu