Kosmos

Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zostanie zastąpiona. Prace idą pełną parą

Patryk Łobaza
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zostanie zastąpiona. Prace idą pełną parą
Reklama

NASA stanęła przed widmem utraty dostępu do stacji kosmicznej. Byłaby to nie tylko katastrofa wizerunkowa, ale także spora strata dla świata nauki. Na szczęście praca nad zastępstwem została rozpoczęta.

Brak własnej stacji kosmicznej to dla NASA wielka wtopa wizerunkowa. Szczególnie że Chiny rozwijają swoją własną stację kosmiczną Tiangong. Jeśli nowe stacje kosmiczne nie zostaną ukończone na czas, badania naukowe w warunkach mikrograwitacji mogą zostać przerwane. To mogłoby opóźnić postępy w wielu dziedzinach, od medycyny po technologie kosmiczne.

Reklama

Na szczęście projekt stacji kosmicznej Starlab osiągnął kluczowy etap rozwoju, przechodząc pomyślnie przegląd wstępnego projektu (PDR) we współpracy z NASA. To istotny krok, który umożliwia przejście do pełnoskalowej produkcji nowej orbitalnej placówki.

Nowa stacja kosmiczna już powstaje

Starlab to wspólne przedsięwzięcie amerykańskiej firmy technologicznej Voyager Space oraz europejskiego giganta lotniczego Airbus. Projekt zakłada budowę modułu serwisowego oraz habitatu zdolnego pomieścić czterech turystów kosmicznych. Start stacji zaplanowano na 2028 rok, a do wyniesienia jej na orbitę wykorzystana zostanie potężna rakieta Starship od SpaceX.

Podczas przeglądu wstępnego projektu eksperci z NASA oraz partnerzy projektu ocenili bezpieczeństwo i wykonalność planowanej konstrukcji. Po pomyślnym przejściu tego etapu można przejść do szczegółowego projektowania oraz produkcji kluczowych komponentów.

Starlab, o pojemności 340 metrów sześciennych, zostanie wyposażona w ramię robotyczne oraz zaawansowane stanowiska do eksperymentów w mikrograwitacji. To otworzy nowe możliwości dla firm i naukowców chcących rozwijać innowacyjne technologie w przestrzeni kosmicznej. Dodatkowo Voyager Space liczy na podpisanie kontraktu z NASA na udostępnienie stacji astronautom agencji.

Obecnie trwają prace nad szczegółowym projektem oraz kluczowymi podzespołami, które zakończą się przeglądem krytycznym w 2026 roku. W nadchodzących miesiącach partnerzy projektu przygotują pełnowymiarowy model do testów systemowych, który zostanie złożony w Johnson Space Center w Houston. Rozpocznie się także montaż systemów komputerowych oraz testowanie nowoczesnych technologii podtrzymywania życia, w tym zaawansowanego systemu odzyskiwania wody.

Grafika: depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama