Windows

Microsoft wygrał. Użytkownicy Windowsa tańczą, jak im zagrali

Patryk Łobaza
Microsoft wygrał. Użytkownicy Windowsa tańczą, jak im zagrali
Reklama

Koniec wsparcia dla Windowsa 10 nie jest już odległą przyszłością, ale realnym wyzwaniem najbliższych miesięcy. Kto jeszcze nie podjął decyzji, powinien zrobić to szybko – zanim aktualizacje przestaną nadchodzić, a oprogramowanie i sprzęt przestaną być kompatybilne.

Microsoft ogłosił, że 14 października 2025 roku zakończy się podstawowe wsparcie techniczne dla Windowsa 10. Oznacza to koniec aktualizacji zabezpieczeń i rozwoju funkcjonalności, przynajmniej dla większości użytkowników. Choć firma oferuje jeszcze roczny program przedłużonego wsparcia (Extended Security Update), to system z 2015 roku nieuchronnie zmierza ku technologicznej emeryturze. Dane Statcountera jasno pokazują, że użytkownicy nie czekają na ostatni moment i porzucają Windowsa 10 już teraz.

Reklama

Windows 10 traci użytkowników

Według danych z lipca 2025 roku, udział Windowsa 10 w rynku spadł z 47,98% do 42,99% – to aż 4,99 punktu procentowego mniej w zaledwie jeden miesiąc. Rok do roku strata wygląda jeszcze bardziej dramatycznie: aż 22 punkty procentowe. Jeszcze w połowie 2024 roku Windows 10 był dominującym systemem operacyjnym, teraz zaczyna ustępować miejsca swojemu kontrowersyjnemu następcy.

Na tym tle wyraźnie zyskuje Windows 11, który po raz pierwszy przekroczył barierę 50% udziału w rynku systemów Microsoftu. W lipcu odnotował wzrost do poziomu 53,39%, co oznacza skok o 5,41 punktu procentowego w ciągu jednego miesiąca i wzrost o ponad 22 punkty procentowe w ciągu roku. To znaczący sukces, biorąc pod uwagę trudny start systemu, ograniczenia sprzętowe i mieszane opinie użytkowników.

Choć w sieci pojawiają się głosy zwolenników alternatyw, jak np. Linuxa, to w praktyce większość użytkowników Windowsa 10 przechodzi po prostu na Windowsa 11. Dla wielu jest to najmniej problematyczna ścieżka, gdyż aktualizacja odbywa się zazwyczaj bezboleśnie, a znajomy interfejs i kompatybilność aplikacji przemawiają za pozostaniem w ekosystemie Microsoftu.

Warto odnotować, że niemal 96% rynku Windowsa zajmują obecnie wspierane wersje, czyli głównie Windows 10 i 11. Pozostałe 4% to wciąż żyjące relikty przeszłości: Windows 7 (2,04%), Windows 8 (0,88%), Windows XP (0,44%) oraz Windows 8.1 (0,23%). Choć liczby te są niewielkie, pokazują przywiązanie niektórych użytkowników do sprawdzonych rozwiązań.

Grafika: depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama