Uber działa jak magnes na inwestorów. Zamknięta w piątek kolejna runda dofinansowania okazała się niesamowicie pomyślna. Jak donosi Bloomberg, w firmę zainwestował Microsoft, przeznaczając na ten cel aż 100 mln dolarów. W rezultacie jej wycena przekroczyła aż 50 mld dol. Jeszcze w czwartek Uber b...
Uber działa jak magnes na inwestorów. Zamknięta w piątek kolejna runda dofinansowania okazała się niesamowicie pomyślna. Jak donosi Bloomberg, w firmę zainwestował Microsoft, przeznaczając na ten cel aż 100 mln dolarów. W rezultacie jej wycena przekroczyła aż 50 mld dol.
Jeszcze w czwartek Uber był wyceniany na 40 mld dolarów. Dofinansowanie kwotą 100 mln dol. przez Microsoft zwiększyło wartość firmy o przynajmniej 10 mld dolarów. Informacje te ujawnił Bloomberg powołując się na własne źródła. Zarówno Uber jak i Microsoft nie komentują całej sprawy ani spekulacji z nią związanych. A tych nie brakuje. Nieco wcześniej Wall Street Journal informował o zebraniu przez Ubera w sumie 1 mld dolarów w ostatniej rundzie dofinansowania i ogólnej wycenie firmy na poziomie 51 mld dolarów. Obie informacje się wzajemnie nie wykluczają, więc możemy jedynie domyślać się skali tego sukcesu.
Microsoft nie tak dawno zawarł inną umowę z Uberem, sprzedając mu dział zajmujący się zbieraniem danych do map Bing. W wyniku tej transakcji z firmy do firmy przeszło 100 pracowników. Na tym współpraca się z całą pewnością nie zakończy. Już teraz mówi się o integracji Ubera z Cortaną, a to zaledwie początek. Microsoft, inwestując tak dużą kwotę, liczy zapewne na możliwość wykorzystania atutów Ubera w swoich usługach.
Tymczasem ostatnie doniesienia o finansach Ubera nie wyglądają zbyt optymistycznie. Pod koniec czerwca pisałem o 470 mln straty. Co najciekawsze, kwota ta jest wyższa niż cały przychód Ubera wynoszący 415 mln dolarów. Niestety są to informacje bardzo szczątkowe i nie wiadomo nawet jakiego okresu dotyczą. Podważają jednak skuteczność tego biznesu.
Co teraz? Uber ma ciągle ogromne problemy z wizerunkiem w poszczególnych krajach. Kilka dni temu doszło do zamieszek w Meksyku, gdzie taksówkarze obrzucili samochody Ubera jajkami i kamieniami. Spór na tej linii stale przybiera na sile i nic nie wskazuje na to, aby uległo to zmianie. Nie ma raczej jednak co liczyć, że uzbierane wskutek dofinansowania pieniądze pójdą na obłaskawienie taksówkarzy. Uber stale inwestuje w technologie, dążąc do stworzenia autonomicznych samochodów oraz własnej usługi map. Z takimi inwestorami, z całą pewnością prędzej czy później dopnie swego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
