Microsoft

Na taki komputer Microsoftu czekałem. Pierwszy Surface, który może zastąpić mi MacBooka?

Konrad Kozłowski
Na taki komputer Microsoftu czekałem. Pierwszy Surface, który może zastąpić mi MacBooka?
Reklama

Jednym z najciekawszych punktów ostatniej prezentacji Microsoftu był Surface Pro X. Sprzęt będący zapowiedzią zmian w całej linii nareszcie trafia do Polski i mieliśmy okazję spędzić z nim trochę czasu.

"Ultrasmukły i mobilny z LTE" - tak przedstawia go na własnej stronie Microsoft. Dla konsumentów to przede wszystkim komputer, który nareszcie zrywa z dotychczasową konstrukcją Surface Pro, która - mimo, że sprawdzona i niezawodna - nie przystaje już do dzisiejszych standardów rynku mobilnego. Microsoft wziął na swoje barki nie lada wyzwanie: stworzenie maszyny będącej mobilnym sprzętem a'la tablet, ale z mocą laptopa. Przez siedem generacji udoskonalano Surface Pro, ale dopiero przy Surface Pro X otrzymujemy z zewnątrz postęp, o którym marzyliśmy.

Reklama

Tak powinien wyglądać komputer w formie tabletu


Surface Pro X leży w dłoniach jak iPad. To najlepsze porównanie, które oddaje pierwsze wrażenie po wzięciu go do rąk. Oczywiście jest to dość duży tablet, z 13-calowym ekranem (2880 x 1920 i 267 PPI), ale smukła obudowa (287 mm x 208 mm x 7,3 mm) i zaokrąglone rogi sprawiają, że wcale nie czuć aż tak bardzo jego rozmiaru. Nie jestem na tę chwilę pewien, jak długo byłbym w stanie wytrzymać z nim podpierając całą masę własnymi siłami, ale przecież w odróżnieniu od iPada do dyspozycji mamy podstawkę. Ta działa na tych samych zasadach, co w dotychczas dostępnych modelach Surface Pro, oferując stabilność i dowolny kąt nachylenia ekranu. Dobre wrażenie robi także sam ekran - jasny i z dobrze nasyconymi kolorami, a także dość wąskimi ramkami (na tle pozostałych Surface'ów wygląda świetnie).

Polecamy: Microsoft ma szansę naprawić swój błąd


Klawiatura, która współpracuje z Surface Pro X została zaprojektowana od nowa, bo tym razem oferuje slot na Surface Pen Slim - dzięki temu mamy pewność, że nie zgubimy go i będzie zawsze gotowy do pracy, bo posiada wbudowany akumulator, który ładuje się indukcyjnie po umieszczeniu w etui. Surface Pen Slim to również nowość - zamiast typowych, okrągłych kształtów, Microsoft postawił na delikatnie spłaszczoną formę, co sprawia jest nieco smuklejszy i niektórym osobom może bardziej odpowiadać od zwykłego modelu. Ja jeszcze nie zdecydowałem, ale początki przygody z nowym Surface Penem są obiecujące. Co istotne, jest on kompatybilny z innymi urządzeniami Surface, więc jeśli przydarzy Wam się posiadać ich więcej niż jedno, to będziecie mogli korzystać z jednego rysika na nich wszystkich.

Zmianami, których nie widać na pierwszy rzut oka są obecność procesora ARM oraz moduł LTE. Pierwsza z modyfikacji ma znacząco wydłużyć czas pracy na baterii i skutkuje właśnie możliwością zachowania ciągłego połączenia z siecią komórkową, nawet gdy ekran Surface Pro X jest zablokowany. Synchronizowanie wszelakich powiadomień, gdy komputer znajduje się torbie lub plecaku brzmi obiecująco i z chęcią sprawdzę, jak bardzo wpływa to na codzienne obowiązki. Pytanie, czy procesor ARM ze swoimi ograniczeniami sprosta oczekiwaniom nawet takiej osoby jak ja.


Reklama

Piszę tak, ponieważ jedynymi bardziej wymagającymi aplikacjami, z których korzystam są Lightroom i Photoshop, a te nie mieszczą się w podstawowym zestawie programów zwykłego użytkownika. Ten potrzebuje przeglądarki internetowej, aplikacji do muzyki i filmów, mniej wymagających gier. W takim środowisku Surface Pro X na pewno się sprawdzi, a czy i na ile więcej pozwoli, przekonam się podczas testów, które właśnie rozpoczynam. Jeśli macie jakieś pytania, jesteście czegoś ciekawi, to sekcja komentarzy jest do Waszej dyspozycji.

Czytaj też: y

Reklama

Surface Pro X jest już dostępny w polskiej sprzedaży, a jego cena rozpoczyna się od 4999 zł za 8 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wbudowanej. Każda wersja opiera się procesorze ARM SQ1, który powstał w efekcie współpracy Microsoftu z Qualcommem. Etui z klawiaturą Surface Pro X Keyboard kosztuje 650 zł, natomiast etui z klawiaturą i rysikiem Surface Pen Slim to koszt 1300 zł, ale w sklepie Microsoftu zapłacicie mniej.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama