Będący od jakiegoś czasu w fazie bety serwis streamingu gier od Microsoftu, Project xCloud był dotychczas sporą zagadką. Microsoft nie określił ani daty jego premiery, ani ceny, jaką przyjdzie za niego zapłacić. Dziś się to zmieniło, Phil Spencer, szef działu XBoxa, przekazał kilka ważnych informacji na temat jego debiutu.
Microsoft Project xCloud pojawi się w październiku jako część Xbox Game Pass
Czym jest Project xCloud
Project xCloud to usługa umożliwiająca granie w gry znane z XBoxa bez jego posiadania. Jedyne czego potrzebujemy to kontroler XBox z obsługą Bluetooth, telefon lub tablet z systemem Android lub komputer z Windows 10. W przyszłości przewidziana jest też aplikacja dla urządzeń z systemem iOS. Usługa jest obecnie w fazie betatestów w wybranych przez Microsoft regionach. Gry są uruchamiane na oczywiście na serwerach chmury Microsoft Azure i streamowane przez sieć na nasze urządzenia.
Start na jesieni
Debiut serwisu będzie miał miejsce we wrześniu tego roku, a dostęp do usługi będzie wymagał posiadania wykupionego członkostwa w Xbox Game Pass Ultimate. Oznacza to wydatek 15 dolarów miesięcznie. To niewiele więcej od opłaty, jaką pobiera Google za subskrypcję Stadia Pro, a jednocześnie daje dostęp do gier z usługi Game Pass. Potwierdzono jednocześnie, że gracze posiadający tę subskrypcję otrzymają dostęp do Halo Infinite w dniu jego debiutu.
Czy Project xCloud ma szansę stać się wymarzonym „Netflixem dla graczy”? Wydaje mi się, że jest na to zdecydowanie za wcześnie. Wszystkie serwisy streamingowe dla graczy borykają się tak z problemami technicznymi, jak i tymi dotyczącymi samego modelu subskrypcji. nVidia zdążyła już zrobić sporą woltę w tym zakresie, co i tak nie uchroniło jej przed odejściem kilku dostawców, Stadia też nie może mówić o jakimś spektakularnym sukcesie. O ile streaming wydaje się być przyszłością w długiej perspektywie czasu, w najbliższym, będą tylko dodatkiem do klasycznych gier dla konsol i komputerów.
Źródło: TechRadar
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu