Microsoft

Microsoft poprawia przetwarzanie dźwięku w Skype

Jakub Szczęsny
Microsoft poprawia przetwarzanie dźwięku w Skype
6

W dobie powszechnego, szybkiego dostępu do mobilnego Internetu inne metody komunikacji zyskały niemałą popularność. Moja siostra do dzisiaj zachwyca się FaceTime w urządzeniach Apple, dzięki któremu może w prosty sposób kontaktować się ze swoimi bliskimi. Skype natomiast to podobny produkt Microsoft...

W dobie powszechnego, szybkiego dostępu do mobilnego Internetu inne metody komunikacji zyskały niemałą popularność. Moja siostra do dzisiaj zachwyca się FaceTime w urządzeniach Apple, dzięki któremu może w prosty sposób kontaktować się ze swoimi bliskimi. Skype natomiast to podobny produkt Microsoftu, który miewał swoje wzloty i upadki - niektórzy twierdzą, że więcej wzlotów było wtedy, gdy spółka nie należała do Microsoftu. Po przejęciu komunikatora natomiast żywot Skype to ponoć pasmo samych nieszczęść. Owszem, można było zrobić niektóre rzeczy lepiej. Ale...

Microsoft nie próżnuje

Zespół pracujący nad Skype ogłosił, że kilka znaczących usprawnień zostanie zaimplementowanych do flagowego produktu komunikatorowego Microsoftu. Jedną z podrasowanych funkcji ma być zaawansowana technologia przetwarzania dźwięku w Skype - od teraz jest już ona częścią najnowszej wersji komunikatora w Windows Phone. Jej dobrodziejstwa możemy poznać głównie dzięki smartfonom Lumia - w tej linii flagowe modele posiadają kilka urządzeń nagrywających dźwięk i zostaną one inteligentnie wykorzystane przez komunikator. Po co?

Wyobraźcie sobie sytuację, w której siedzicie w gwarnym pomieszczeniu, dajmy na to poczekalni na uczelni (co mnie się często zdarza, zwłaszcza w roku akademickim). Nagle jednak dobija się do Was ktoś za pomocą Skype'a. Odebrać? Nie odebrać? Z jednej strony może być za głośno i rozmowa będzie nieprzyjemna. Z drugiej strony - czasami są takie momenty, że "jak nie teraz, to kiedy indziej?". Zaawansowana technologia przetwarzania dźwięku ma wyjść takim sytuacjom naprzeciw.

Użycie kilku mikrofonów pozwala na wyodrębnienie dźwięków, które będą ważne do przeprowadzenia rozmowy (na przykład nasz głos) i wytłumienie wszystkich innych, które mogłyby konwersację zaburzyć.

Obsługa kilku urządzeń nagrywających ma też pozwolić na to, by Skype dawał priorytet temu, co znajduje się "na wprost" mikrofonu przy jednoczesnych wygłuszeniu zakłóceń pochodzących z tła. To bardzo przydatne na przykład wtedy, gdy przełączamy nagrywanie wideo na tylną kamerę, by komuś pokazać np. koncert.

Microsoft zapewnia także, że owa technologia nie jest jedyną nowinką, która pojawi się w Skype (a już jest dostępna w Windows Phone). Ponadto zespół obiecuje to, co koresponduje z nową polityką Microsoftu - zamiast jednej, dużej aktualizacji komunikatora, otrzymamy kilka pomniejszych i częstszych. To mnie niezmiernie cieszy.

Źródło: microsoft-news.com

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu