Microsoft

Microsoft rzecze: "w obsłudze tabletu bądź jak Yoda". Oto patent

Jakub Szczęsny
Microsoft rzecze: "w obsłudze tabletu bądź jak Yoda". Oto patent
Reklama

Yoda wielkim mistrzem Jedi był. Dlaczego był? Bo... był. Ci z Was, którzy widzieli wyczyny tego zielonego, nieco podstarzałego humanoida przypominającego krzyżówkę żaby z Oezilem gekonem byli pewnie pod wrażeniem tego jak świetnie radził sobie z mocą. Tam grały midichloriany, w przypadku Microsoftu zaś... patent, który umożliwi użytkownikom obsługę nie tylko tabletów gestami.

W tej kwestii "coś" już próbował Samsung - sam pamiętam jak w swoim Galaxy Tab 10.1 miałem możliwość przewijania obrazu na ekranie tylko za pomocą... wzroku. Przyznam szczerze jednak, że przyprawiało mnie to szybko o ból głowy - podobnie jak rollercoastery, czy nawet huśtawka. Błędnik nie jest we mnie mocny.

Reklama

Ale - bardzo chętnie zobaczyłbym obsługę gestami w smartfonie czy tablecie. Może to być nawet komputer. Zresztą, Microsoft ma w tym niemałe doświadczenie - w ograniczony sposób było to obecne w Xboksach z Kinectem (Xbox 360 oraz One). Jestem ogromnym fanem alternatywnych form wprowadzania komend w interfejsach: zarówno głos jak i wspomniane wyżej gesty.

Microsoft opatentował wprowadzanie komend gestami. Bądź jak Yoda

Najnowsze odkrycie wskazuje na patent z 2016 roku, wedle którego użytkownik miał zostać uprawniony do korzystania z interfejsu niewymagającego dotyku do obsługi. Warto wspomnieć, że podobne rzeczy miały zostać wprowadzone w smartfonach Lumia - projekt McLaren to bodaj najważniejszy przedstawiciel sprzętów podchodzących dosyć swobodnie do kwestii metod obsługi. W Windows 10 Mobile miał znaleźć się nawet odpowiednik "3D Touch" w iPhone'ach od Apple. Co z tego wyszło? Cóż, niestety nic.

W patencie Microsoftu możemy znaleźć kamerę rozpoznającą głębie (co nie stanowi już żadnego zaskoczenia), która byłaby zdolna rozpoznawać konkretne części ciała człowieka. Bazując na algorytmie wykorzystującym machine learning, oprogramowanie miałoby rozpoznawać konkretne ruchy oraz gesty (nawet palcami), które następnie tłumaczone byłyby na konkretne akcje. Użytkownik wykonując je w powietrzu mógłby korzystać z odpowiedników "tapnięć, szczypnięć, rozciągania" i innych, znanych chociażby z gładzików komend.

Warto dodać, że Microsoft już wcześniej opracowywał podobne patenty - ten zdaje się być kontynuacją bardzo podobnego dokumentu z 2012 roku, kiedy to była większa szansa na to, że gigant zdecyduje się na poważną ofensywę związaną z urządzeniami mobilnymi. Jednak porażka telefonów Lumia spowodowała, że Microsoft nagle zwolnił w tej dziedzinie - choć trzeba przyznać, że linia Surface cały czas trzyma się świetnie i tak już raczej pozostanie.

Niektórzy uważają, że ten patent może stanowić zapowiedź wyczekiwanej przez niektórych "Andromedy". Szczerze? Jak znam Microsoft, to dobrze wiem, że ten bardzo lubi patentować pewne rozwiązania, ale niekoniecznie z nich korzysta. Czy tak będzie tym razem? Cóż, niewykluczone. Chociaż ja osobiście bardzo cieszyłbym się z ostatecznego wprowadzenia Andromedy na rynek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama