Felietony

Microsoft krytykuje iPhone 4S: My już to wszystko mamy

Michał Majchrzycki
Microsoft krytykuje iPhone 4S: My już to wszystko mamy
Reklama

Marketing daje dużo. Bardzo dużo. Przekonać się o tym można chociażby na przykładzie smartfonów. Różnice w podejściu do promocji swoich produktów wedł...


Marketing daje dużo. Bardzo dużo. Przekonać się o tym można chociażby na przykładzie smartfonów. Różnice w podejściu do promocji swoich produktów według firm Apple i Microsoft to często niebo a ziemia. Craig Mundie, szef badań i strategii firmy z Redmond, dał właśnie kolejny dobry argument tym, którzy twierdzą, że Microsoft nie bardzo umie odnaleźć się we współczesnym świecie. Stwierdził on między innymi, że funkcje znane z iPhone 4S dostępne były w Windows Phone „od ponad roku”. Na Teutatesa, to dlaczego nic o tym nie wiemy?

Reklama

W wywiadzie dla magazynu Forbes Mundie opowiada głównie o rozwoju platformy Surface. Możemy dowiedzieć się również paru szczegółów na temat przyszłości Kinecta - obecnie najciekawszego produktu Microsoftu. Mundie zapowiada rozwój aplikacji i usług związanych z urządzeniem, które mają jego zdaniem zupełnie zmienić gry komputerowe, a także korzystanie z telewizji. Nie to jednak było najciekawsze z wypowiedzi pracownika Mundie. Ciekawie zaczęło się robić w momencie, gdy zapytano go o funkcję Siri obecną w smartfonach iPhone 4S.

Pierwszą reakcją Mundiego było obruszenie się na pytanie. Jego zdaniem takie rozwiązanie było od dawna obecne w Windows Phone. W sumie więc nie ma się czym podniecać. Zresztą, oddajmy głos Mundiemu:

Ludzie zakochują się w prezentacjach Apple’a. To dobry marketing, ale jeżeli chodzi o technologiczne możliwości, to Microsoft posiada podobne rozwiązania w telefonach z systemem Windows Phone [...]


Co to oznacza? Czy Microsoft w takim razie nie ma w ogóle ludzi od marketingu? A może jedynym ich zadaniem jest tworzenie mniej lub bardziej dziwacznych reklam, które nie mają do kogo trafić? Jeśli Windows Phone rzeczywiście posiada funkcje zbliżone do tych, którymi zachwycają się użytkownicy iPhone’a 4S, to dlaczego nic o tym nie wiemy? Zwłaszcza, że Mundie w rozmowie z Forbes docenia marketing konkurenta jako bardzo skuteczny. Jeżeli spółce Steve’a Ballmera w ogólne nie zależy na zdobyciu rynku smartfonów, to obrano świetną strategię.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama