Microsoft bardzo chętnie dokłada do swojego portfolio kolejne znamienite projekty, które dalej rozwija pod swoimi skrzydłami. Tym razem miałoby trafić na niego zagubiony GitHub.
W ostatnich latach Microsoft niezwykle śmiało kupuje kolejne portfolio, które rozwija pod swoimi skrzydłami. Nie zawsze są to wielkie i głośne zakupy — jak miało to miejsce chociażby w przypadku Skype czy SwiftKey. O nich dyskutowało się naprawdę sporo, padało wiele argumentów ze strony miłośników usług, którzy twierdzili że to wcale nie jest najlepszy sposób rozwoju dla ich ukochanych platform. W tym roku gigant z Redmond był na zakupach już trzykrotnie — choć ani Avere Systems, ani PlayFab, ani nawet Semantic Machines nie są przejęciami, o których by się jakoś więcej mówiło. Ale jeżeli faktycznie, zgodnie z najświeższymi informacjami ze źródeł redakcji Bloomberg, firma przejmie GitHub, to będzie jedno z głośniejszych przejęć ostatnich lat.
To cię zainteresuje Takiej uniwersalnej myszy szukałem - recenzja Microsoft Surface Precision MousePierwszy "wirtualny asystent" Microsoftu ma... 21 lat. I mało kto go lubił
GitHub: platforma, którą pokochano od wejścia
GitHub to serwis internetowy oferujący miejsce na serwerze dla wszelkiej maści programistycznych projektów, które wykorzystują system kontroli wersji Git. Działa on od dekady — debiutował w kwietniu 2008 roku i w ekspresowym tempie udało mu się zdobyć uwagę użytkowników. Czytelny interfejs, prostota obsługi i gromadząca się wokół niego społeczność szybko przyciągnęła doń kolejnych — i trzy lata po premierze dumnie mówiono już o tym, że platforma obsługuje już ponad dwa miliony repozytoriów. Poza podstawowymi funkcjami, z czasem dołączyły do nich również GitHub Pages, pozwalających ekspresowo stworzyć stronę internetową związaną z projektem nad którym pracujemy.
W ostatnich latach usługa dość długo poszukiwała pomysłu na siebie — a problem był nawet ze znalezieniem CEO. Zamiast wejścia na giełdę, właściciele GitHuba rzekomo więc wolą sprzedać ją jednemu z dużych graczy — i wszystko wskazuje na to, że ma to być Microsoft. Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze ile musieliby zapłacić, ale już trzy lata temu wyceniano ją na 2 miliardy dolarów — obecnie spekuluje się nawet o... pięciu miliardach. No cóż, jeżeli dodamy wszystkie te pewne źródła, znane problemy GitHuba, a także ogłoszone na tegorocznej konferencji Microsoft Build partnerstwo z GH — wszystko zaczyna składać się w logiczną całość, nieprawdaż?
Aktualizacja
Już oficjalnie — Microsoft kupuje GitHub — za platformę gigant z Redmond zapłaci 7,5 miliarda dolarów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
