Sony wydaje się przesypiać swoją szansę w kwestii streamingu, a konkurencja nie śpi. Po wczorajszych obiecujących zapowiedziach ze strony Google okazuje się, że Microsoft chce rzucić prawdziwą bombę na tegorocznych targach E3!
Takie podejście Microsoftu do gier lubię. Na E3 szykuje się prawdziwa bomba?
W ostatnich miesiącach niezwykle podoba mi się podejście Microsoftu do gier. Ich Xbox Game Pass to, moim zdaniem, jedna z najfajniejszych i najbardziej rewolucyjnych usług, jakich doświadczyła ta branża od dawna. Zapowiadany i regularnie przedstawiany na kolejnych materiałach Project xCloud, czyli streaming gier w ich wykonaniu, za każdym razem wygląda coraz lepiej. I jeżeli czekacie na jakieś nowości w tym temacie, to najwyraźniej musicie wytrzymać jeszcze kilka miesięcy. Ale jeżeli wierzyć przeciekającym informacjom — na tegorocznym E3 będzie się działo!
Zobacz też: Project xCloud - Microsoft daje to, co najlepsze graczom
Wczorajsza zapowiedź nowego serwisu streamingowego od Google (zobacz: Google Stadia - usługa do streamingu gier w 4K, 60 fps i HDR) odbiła się szerokim echem nie tylko wśród graczy. I jak wynika z wiadomości Phila Spencera — gigant wczoraj pokazał coś wielkiego, ale za kilka miesięcy przyjdzie kolej na Microsoft. Odnosi się tutaj do targów E3 i — prawdopodobnie — usługi, którą obecnie znamy jako xCloud. Przyznam szczerze, że jestem bardzo ciekawy tego, jak to będzie działać, co Microsoft zaoferuje na starcie i... ile przyjdzie nam zapłacić za tę przyjemność. Bo choć pierwsze miesiące (lata?) traktować będziemy bardziej w kategorii ciekawostki i długiej wersji demonstracyjno-testowej, to w końcu trzeba będzie zacząć to monetyzować i uświadomić wszystkim, że nadeszły zmiany. A świat gier jaki znaliśmy już dawno runął — zastąpiły go usługi. Zresztą dołączenie do wyścigu Google powinno dać do myślenia wszystkim, do których to wciąż nie dociera.
Propozycja Google, choć póki co niedostępna w Polsce, zapowiada się ciekawie. Oni odkryli już karty, a konkurencja ma jeszcze kilka tygodni by nas zaskoczyć i zaserwować nam coś więcej. Mam nadzieję, że wykorzystają tę szansę!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu