Meizu M8 Lite wydaje się być idealną propozycją z niskiej półki, ponieważ oferuje wszystko to, co jest potrzebne w tanim smartfonie. Czy jednak dobra specyfikacja przekłada się na odpowiednie wrażenia z użytkowania?
Dane techniczne Meizu M8 Lite
- 5,7-calowy ekran IPS TFT LCD o rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli),
- Mediatek MT6739: 4 x ARM Cortex A53 1,3 GHz, grafika PowerVR IMG8100,
- 3 GB LPDDR3 RAM,
- 32 GB pamięci wbudowanej,
- slot kart microSD,
- Android 9 Pie z nakładką producenta,
- dual SIM standby,
- LTE,
- GPS, Glonass,
- Bluetooth 4.2,
- WiFi 802.11 b/g/n (2,4 GHz),
- GPS,
- port microUSB 2.0,
- aparat główny: 13 Mpix z f/2.2,
- kamerka 5 Mpix z f/1.9,
- bateria 3200 mAh,
- wymiary: 148 x 73 x 8,4 mm,
- waga: 145 gramów.
Cena w oficjalnej dystrybucji: 449 złotych.
Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)
Wygląd, wykonanie
Meizu M8 Lite wygląda jak większość budżetowców. Pod tym względem producent nie próbował się wyróżniać i muszę przyznać, że sprzęt na żywo prezentuje się całkiem ładnie. Ramki wokół ekranu nie są przesadnie duże, czarna wersja kolorystyczna jest elegancka i w sumie delikatnie narzekać można tylko na minimalnie wystający moduł aparatu.
Całość została wykonana z tworzywa sztucznego. Nie jest ono najwyższej jakości i spodziewałem się tu czegoś lepszego. Na pochwałę zasługuje za to jakość wykonania. Obudowa jest porządnie spasowana, przyciski zasilania i głośności oferują przyjemny skok, a urządzenie wygodnie leży w dłoni. Warto dodać, że można je komfortowo obsługiwać jedną ręką.
Meizu M8 Lite oferuje standardowe złącza w postaci microUSB 2.0 i słuchawkowego 3,5 mm. Nie brakuje też slotu na dwie karty nanoSIM i microSD.
Wyświetlacz
Panel ma przekątną 5,7 cala. Taka wielkość przekłada się na naprawdę wygodne korzystanie z internetu, oglądanie filmów czy granie. Ekran ma rozdzielczość HD+ w formacie 2:1 (1440 x 720 pikseli). Ostrość obrazu nie jest idealna, ale w tej cenie można uznać ją za wystarczającą.
Meizu M8 Lite może pochwalić się matrycą IPS TFT LCD. Niestety, wyświetlane przez nią kolory są raczej mdłe niż nasycone i trudno mówić o pokryciu palety barw sRGB, a do tego dochodzi czerń zmierzająca do szarości. Na pocieszenie mamy szerokie kąty widzenia i wzorową czułość na dotyk. Sprawnie działa automatyczna regulacja jasności, ale w słoneczny dzień na dworze przydałaby się wyższa jasność maksymalna. Ta dostępna wymaga wytężenia wzroku, aby odczytać co jest wyświetlane.
Wydajność, działanie
Meizu M8 Lite został wyposażony w układ Mediatek MT6739. Cztery rdzenie ARM Cortex A53 o maksymalnym zegarze 1,5 GHz i grafika PowerVR IMG8100 oraz 3 GB RAM prezentują się jak typowe połączenie w low-endzie. Powoli w tym segmencie cenowym pojawiają się już propozycje z szybszymi procesorami i muszę przyznać, że spodziewałem się czegoś wydajniejszego od Meizu.
W grach smartfon radzi sobie poprawnie. Jeżeli chodzi o tytuły 2D sprzęt pozwala na płynne granie w nie, ale już w przypadku tych najbardziej wymagających 3D, np. Asphalt 9, ewidentnie nie radzi sobie wydajnościowo i cała rozgrywka bardziej przypomina pokaz slajdów. Na szczęście urządzenie w ogóle nie ma problemów z nadmiernym nagrzewaniem się.
Benchmarki:
Antutu: 57040
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 88 / nie wspiera
W codziennym użytkowaniu Meizu M8 Lite działa nierówno. Przy podstawowych zadaniach pozwala na stabilną pracę, ale po uruchomieniu kilkunastu kart w Chrome sprzęt zaczyna zwalniać i w takich momentach widać, że zastosowany Mediatek nie sprawdza się idealnie. Z tego względu jest to propozycja jedynie dla mało wymagających osób, które nie odczuwają potrzeby korzystania z wielozadaniowości. Ta nie wygląda najgorzej dzięki 3 GB RAM, ale płynność wówczas trudno opisać inaczej niż jako zła.
Z 32 GB pamięci wbudowanej do wykorzystania zostaje nam około 23. Nie jest to sporo, a i same osiągi pamięci wbudowanej nie powalają. Niewątpliwie ma to przełożenie na ogólną wydajność urządzenia. Warto dodać, że w razie potrzeby możemy dać kartę microSD.
Test pamięci wbudowanej AndroBench:
– sekwencyjny odczyt danych – 163,86 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 116,27 MB/s,
– losowy odczyt danych – 17,76 MB/s,
– losowy zapis danych – 6,63 MB/s.
Oprogramowanie
Meizu M8 Lite działa pod kontrolą Androida 9 Pie z Flyme OS. Sama nakładka w znaczny sposób ingeruje w cały interfejs, który swoim wyglądem cały czas przypomina, że pochodzi z Chin. Owszem, Meizu cały czas rozwija własne oprogramowanie, jednak nadal nieco mu brakuje do ideału. Na pewno cieszy brak problemów z tłumaczeniem na język polski czy przejrzyste ustawieniach. Do tego urządzenie może pochwalić się skromnym pakietem funkcji dodatkowych, co mnie prywatnie jak najbardziej odpowiada. Przynajmniej wszystko to co jest działa i może się przydać.
Dostępne funkcje w Meizu M8 Lite:
- Tryb łatwy,
- Temperatura kolorów,
- Motywy Flyme,
- Możliwość zmiany sposobu nawigacji po systemie: trzy przyciski, jeden klawisz mBack lub gesty,
- Tryb prywatności.
Zabezpieczenia biometryczne
Meizu M8 Lite oferuje skaner linii papilarnych na pleckach, który działa bez zastrzeżeń: szybko i poprawnie. Do tego pojawił się system rozpoznawania twarzy, ale sprawdza się on jedynie w dzień, natomiast w nocy ma problem z poprawnym działaniem.
Zaplecze telekomunikacyjne
Sprzęt został wyposażony w podstawowe moduły. Na pewno brakuje tu wsparcia dla WiFi 5 GHz czy NFC, ale niestety to częste problemy w tym segmencie urządzeń. Te dostępne, tj. WiFi 2,4 GHz, GPS, LTE, Bluetooth, działają bez większego zastrzeżenia. Ustalenie naszej lokalizacji potrafi potrwać długo, ale potem urządzenie nie ma problemów z poprawnym pokazywaniem położenia. Jakość rozmów również nie zachwyca. Jest poprawnie i w tej klasie cenowej możemy znaleźć smartfony lepiej sprawdzające się do połączeń głosowych.
Jakość dźwięku
Urządzenie może pochwalić się pojedynczym głośnikiem multimedialnym. Potrafi grać całkiem głośno, ale wydobywający się z niego dźwięk jest płaski i łatwo zakryć głośnik, np. oglądając filmy. Na słuchawkach sprzęt wypada lepiej. Owszem, nie można tu mówić o pięknym brzmieniu, ponieważ audio pozostaje stosunkowo płaskie.
Aparat
Meizu M8 Lite został wyposażony w aparat główny 13 Mpix z f/2.2 i przednią kamerkę 5 Mpix z f/1.9. Aplikacja jest bardzo prosta i w zasadzie nie znajdziemy tu zbyt wielu funkcji, nawet HDR, co jest sporym zaskoczeniem. Ot, typowy budżetowiec.
Meizu M8 Lite oferuje niską jakość zdjęć, zarówno z użyciem tylnego jak i przedniego aparatu. Wykonywane fotografie mają blade kolory, a ich zapis potrafi zająć dłuższą chwilę. Dobrze przynajmniej, że nie ma problemów z ostrzeniem obrazu z niewielkiej odległości. Filmy także wypadają miernie, mimo że możemy nagrywać je w Full HD.
Bateria
3200 mAh i całkiem energooszczędne podzespoły przekładają się na niezłe czasy pracy. Przy LTE i podstawowym użytkowaniu telefonu można uzyskać czas pracy na włączonym ekranie na poziomie około 4 godzin, natomiast przy WiFi do 5. Oznacza to na spokojnie jeden dzień użytkowania z dala od gniazki. Samo ładowanie ładowarką 5V/2A zajmuje około 115 minut.
Podsumowanie
Meizu M8 Lite prezentuje się bardzo ciekawie na papierze, ale w praktyce szybko dostrzeżemy jego niedoskonałości. Szczególnie problematyczna pozostaje niewystarczająca wydajność. Powoduje to, że telefon nadaje się tylko do podstawowych zadań i obecnie w sumie nie jest w żaden sposób konkurować z bezpośrednim rywalem, Redmi 7A, który nie tylko jest lepszy, ale też tańszy o 50 złotych. Muszę przyznać, że zawiodłem się na tym modelu.
Alternatywy dla Meizu M8 Lite:
- Alcatel 1S – dopracowana alternatywa,
- Huawei Y5 2019 – wyróżnia się ekranem z małymi ramkami wokół,
- Redmi 7A - tańsza o 50 złotych propozycja, która wypada lepiej pod każdym względem,
Zalety:
- jakość wykonania,
- wygodna obudowa,
- oprogramowanie,
- skaner linii papilarnych.
Wady:
- radzi sobie jedynie z podstawowymi zadaniami,
- słaba wydajność,
- brak wsparcia dla WiFi 5 GHz,
- brak NFC,
- jakość zdjęć.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu