Mediatek, tajwański producent procesorów dla urządzeń mobilnych, zasłynął z układów w w najtańszych modelach. To właśnie on zdołał zawładnąć segmentem budżetowców, niepodzielnie w nim rządząc, przegrywając jednak z Qualcommem w pojedynkach w wyższych kategoriach. Czy Mediatek Helio P60 przechyli szalę zwycięstwa?
Szybki, energooszczędny, inteligentny. Qualcomm ma się czego bać - premiera Mediatek Helio P60
Inteligentny kawałek krzemu
Najważniejszą nowością w Mediatek Helio P60 jest NeuroPilot. Specjalny procesor pojawił się tutaj, aby wspomagać jakiekolwiek działania sztucznej inteligencji, np. wspierając rozpoznawanie obrazów czy asystentów głosowych, a także zwiększając możliwości fotograficzne, oferując automatyczne dostosowanie ustawień pod kadr i wiele, wiele innych. Niewątpliwie jednak większość znamy z dostępnych już rozwiązań.
Firma zapewnia, że jest ono oszczędniejsze w takich zadań dwukrotnie względem układów graficznych. Z oceną ich NPU będziemy musieli wstrzymać się do pierwszych testów – ciekawe, jak wypadnie na tle Kirina 970 czy Apple A11. Nie da się jednak ukryć, że to Snapdragony są jego głównym celem. Skoro o produktach Qualcomma mowa, warto przejść do reszty specyfikacji Helio P60.
Szybko
Mediatek Helio P60 ma dwa klastry CPU, korzystające z technologii ARM big.LITTLE, dysponujące łącznie ośmioma rdzeniami: pierwszy kwartet to ARM Cortex A73, a drugi to ARM Cortex A53. Maksymalna częstotliwość taktowania wynosi odpowiednie 2 GHz. Zastosowana grafika to z kolei ARM Mali G72MP3 800 MHz. Całość wykonano w procesie litograficznym 12 nm, dającym spadek zużycia energii względem 14 nm o 15%.
Nie bez znaczenia pozostaje ISP. Odpowiada za przetwarzanie obrazu i tym razem Tajwańczycy podeszli do niego bardzo poważnie. Jest oszczędniejszy o 18% oraz wspiera aparaty 20 + 16 Mpix lub pojedynczy 32 Mpix. Co więcej, poradzi sobie z rozpoznawaniem obiektów oraz HDR na żywo. Całkiem nieźle.
W pakiecie pojawia się również LTE kategorii 7, VoLTE, ViLTE, VoWiFi, Bluetooth 5.0 i 4.2 LE. Patrząc na całokształt, Mediatek Helio P60 wypada bardzo dobrze i rzeczywiście ma szansę rywalizować nawet ze Snapdragonami serii 600, chociaż nie sposób pominąć tu faktu, że firma niechętnie udostępnia sterowniki do własnych procesorów. Mimo wszystko, tańsze telefonu zyskają nową moc i będą mogły śmiało doganiać droższe konstrukcje. Zastanawiam się jedynie, do czego producenci wykorzystają wbudowane NPU. Dedykowany asystent głosowy i aplikacja aparatu to dwa pewne obszary.
źródło: Gizmochina
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu