Google

Mapy Google upodobnią się do Facebooka. Ale są też dobre wiadomości

Konrad Kozłowski
Mapy Google upodobnią się do Facebooka. Ale są też dobre wiadomości
6

Google nieustannie rozwija Mapy, ale żeby nadążyć za wszystkimi zmianami na świecie potrzebne są konkretne zmiany. Nowość rodem z Facebooka ma pozwolić być bardziej na bieżąco. Spokojnie, to dobre wiadomości.

Ostatnie miesiące pokazały, jak bardzo dynamicznie mogą zachodzić większe zmiany w tym, jak wygląda nasza codzienność. Dzięki Mapom Google nie tylko wyszukujemy nowe lokalizacje, ale weryfikujemy informacje i oceny na ich temat, dowiadując się na przykład czy posiłki w knajpie serwowane są na wynos, jak smakują i w jakich godzinach pracuje restauracja. Przyglądanie się temu wszystkiemu może być jednak, zdaniem Google, zbyt uciążliwe, ponieważ niezbędne jest przeglądanie mapy okolicy (lub wybranego obszaru), by te zmiany zauważać. Wprowadzana właśnie nowość ma temu zapobiec i pomóc nam w byciu na bieżąco.

Mapy Google dostały 250 nowości i poprawek. Co nowego?

Zakładka "Odkrywaj" w Mapach Google działa jak Facebook

Zakładka Odkrywaj, pierwsza z lewej na pasku nawigacyjnym, będzie teraz czymś na wzór News Feeda z Facebooka, czyli strumienia wiadomości. Będzie go można przewijać, by poznać zmiany dotyczące... obserwowanych nas miejsc lub użytkowników. Feed będzie zawierał rekomendacje, aktualizacje (adresów lub godzin pracy), recenzje, oceny, zdjęcia, a także pytania innych użytkowników.

Tapety w Android Auto, nadchodzi nowy tryb jazdy w Mapach Google

To naprawdę ciekawe podejście Google, bo taka metoda śledzenia nowości i zmian to zupełna nowość w kontekście Map, gdzie polegaliśmy do tej pory na klasycznej wyszukiwarce albo... zwykłym przeglądaniu map. Strumień jest już u mnie dostępny, dlatego mogłem szybko sprawdzić, jak działa w praktyce i szczerze mówiąc wypada lepiej, niż sądziłem. Dobierane przez Google informacje dotyczyły miejsc, które mnie interesowały lub mogły zainteresować i nie natrafiłem na żadne zbędne lub nietrafione propozycje.

Przeglądanie aktualizacji w Mapach Google jest zaskakująco przyjemne

Nie zdecydowałem się (jeszcze) na rozpoczęcie obserwowania konkretnych osób lub lokalizacji, ale prędzej czy później zapewne to zrobię. Trudno nie odbierać tego kroku Google, jako próby powstrzymania rosnącej dominacji Facebooka w roli pośrednika pomiędzy klientami i usługodawcami. Za pomocą fanpage'ów można uzyskać bieżące informacje i przeczytać o zmianach w działalności restauracji czy kawiarni, a Google najwyraźniej chce wyjść naprzeciw takim potrzebom z nową odsłoną nakładki Odkrywaj.

Numery budynków i przejścia dla pieszych w Mapach Google

Jednocześnie Google wprowadza inne nowości, w tym menu integracji z usługami przewozowymi i współdzielenie przejażdżek. Obecnie wspierany jest tylko Uber, to dość wczesny etap rozwoju tej funkcji, ale już teraz można włączyć lub wyłączyć większą wymianę informacji pomiędzy serwisami, by przewidywane stawki były dokładniejsze. To, co podoba mi się jeszcze bardziej, to Google dodające numeracje budynków na Mapach przy odpowiednim powiększeniu.

Asystent Google od środka. Kulisy dwóch lat obecności w Polsce

Gdy znajdujemy się w obcej okolicy i chcemy zorientować się, jakie numery posiadają konkretne budynki, to oprócz opcji wyszukiwania po wpisaniu danego numeru, taka czynność była utrudniona. Co więcej, przy odpowiednim powiększeniu, na Mapach da się zauważyć także przejścia dla pieszych, co również może być bardzo pomocne przy planowaniu przemarszu z punktu A do B w obcy mieście.

Źródło: Google, Android Police

 

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu