Próbowałem korzystać z mobilnych klientów Twittera, naprawdę chciałem się do nich przekonać i jakoś nigdy mi się nie udało. Tego zalewu informacji nie można opanować na dużym ekranie nie mówiąc już o małym gdzie ilość miejsca jest bardzo ograniczona.
Widać jednak, że jestem inny niż np. przeciętny użytkownik iPhona. Podobno aplikacje dla twttera są jedną z bardziej gorących kategorii w sklepie apple. Nie można więc być zaskoczonym tym, że programy tego typu pojawią się również na iPada. Jeden z programów do Twittera na iPada czyli Twitepad już można obejrzeć w akcji (video poniżej) i moim zdaniem wygląda to koszmarnie.
iPad kojarzy mi się z pewnego rodzaju ładem i elegancją takim wyciszeniem potrzebnym do relaksowania się na kanapie, włączając Twitepad mamy nagle na ekranie coś co można śmiało nazwać zemstą developera, zobaczcie zresztą sami. Ilość okienek i ikonek zwiększa się w raz z ilością kolumn – dochodząc do ekstremum możemy nawet cały ekran sobie zasłonić newsami z twittera.
Do tego dochodzi jeszcze wbudowana przeglądarka zniekształcona dodatkami z Twitepad. Może to było jedyne rozwiązanie aby obejść brak aplikacji działających w tle?
Więcej z kategorii Apple:
- Francja wymusiła na Apple "repairability score". Tyle, że system jest fatalny i mylący
- Brak Touch Bara, wyświetlacz mini-LED, port HDMI i czytnik kart pamięci. Takie mają być nowe MacBooki Pro
- Apple aktualizuje system, by zapobiec uszkodzeniom komputerów. Szkoda że tak późno
- Niepokojąca praca dysków w Makach z M1. Problem z komputerem czy pomiarami?
- Design nowych Maków wg Prossera, mogą zrobić miazgę z rynku PC