Przede wszystkim muszę się przyznać, że trochę nieprzemyślane było z mojej strony powiedzenie że test krótkich RSS-ów potrwa tydzień. Po tygodniu nie ...
Miesiąc był więc idealnym okresem, niestety w marcu "wpadły" dwa wykopy i mówiąc krótko utrudniły znacznie analizę zmian związanych z przyciętym RSS-em. Oczywiście coś już widać, wzrosła liczba odsłon i wizyt co było dość oczywiste. Wzrosty nie są duże ponieważ te kilkanaście tysięcy RSS-ów w porównaniu do 80 tysięcy UU miesięcznie to niewiele i mimo iż wzrost z tego źródła odwiedzin był znaczy to jednak w stosunku do całości nie jest już tak imponujący.
Nie o tym jednak chciałem napisać, gdyż uważam że testu podsumować jeszcze nie można.
Dziwna sytuację po skróceniu RSS-ów zaobserwowałem jeśli chodzi o Facebooka. Do importu notek do FB używam aplikacji NetworkedBlogs i ona jest widoczna jako źródło odwiedzin w GA. Od momentu kiedy skróciłem RSS-y dramatycznie spadła ilość odwiedzin z NetworkedBlogs (wykres poniżej). Jest to o tyle ciekawe, że aplikacja ta i tak wyświetla tylko pierwsze kilkadziesiąt znaków informacji i teoretycznie skrócony RSS nie mam tutaj żadnego wpływu.
Ilość odwiedzin z źródła NetworkedBlogs - w przedziałach tygodniowych.
Obejrzałem kilka wpisów zaimportowanych z krótkich RSS-ów i z nazwijmy je "długich" - nie ma między nimi absolutnie żadnej różnicy jeśli chodzi o długość treści i formę linkowania do źródła.
Jest natomiast różnica w formie wyświetlania wpisu. Krótki RSS nie zawieraja obrazka tak więc w newsach publikowanych na Facebooku zamiast obrazków była miniaturka bloga. Przy pełnych RSS-ach zamiast miniaturki było zdjęcie pobierane z wpisu. Moim zdaniem to właśnie ta zmiana wpłynęła na ilość odwiedzin AW z Facebooka.
Oto jak wyglądał wpis na Facebooku z "pełnego" RSS:
Oto jak wygląda jeśli chodzi o formę wyświetlania każdy wpis z skróconego RSS-a.
Podmieniłem więc RSS importowany do Facebooka przez networkedblogs na długi (dla przypomnienia oto jego adres http://feeds2.feedburner.com/Antyweb-full) - liczę na to, że pojawią się w nim obrazki i wzrosną dzięki temu statystyki tego źródła - to by potwierdziło moja teorię o "obrazkach"
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu