Czekacie na MacBooki Pro z M2 Pro i M2 Max? Cóż, no to troszkę sobie poczekacie.
Na MacBooki z nowymi procesorami trochę sobie poczekamy. Apple zalicza obsuwę
MacBooki z M2 zadebiutowały w zeszłym roku, a ulepszonych wersji układów nadal nie ma. O co chodzi?
Apple wypuściło serię laptopów ze swoim układem drugiej generacji w zeszłym roku. Komputery z M2 nie zawiodły, a nowe układy od giganta spełniły wszystkie oczekiwania użytkowników, zapewniając między innymi dużo lepszą wydajność procesora czy karty graficznej, niż M1.
Mimo wszystko, plany były takie, żeby do końca roku pojawiły się MacBooki Pro z ulepszonymi układami M2 — Pro i Max. Schemat doskonale znany z serii sprzętów z M1, jednak tym razem coś się nie powiodło i ulepszone układy miały pojawić się na rynku na początku bieżącego roku. Cóż, wygląda na to, że szykuje się kolejna obsuwa.
M2 Pro i Max pojawią się jeszcze później. Kolejna obsuwa Apple
Na początku spekulowano, że przesunięcie premiery M2 Pro i Max nie będzie szczególnie odczuwalne, a komputery z ulepszonymi układami będą dostępne do kupienia w pierwszym kwartale tego roku. Informacje te zostały potwierdzone przez Marka Gurmana z Bloomberga, który jednak w swoim najnowszym raporcie poinformował, że nawet taki plan może się nie udać.
Mocniejsze warianty M2 mają pojawić się bowiem w pierwszej połowie 2023. Oczywiście nie wyklucza to premiery w pierwszych trzech miesiącach, jednak jeśli do końca marca nie trafią do sprzedaży, to laptopy z nowymi układami mogą pojawić się dopiero podczas czerwcowego WWDC — a to już jest poważna obsuwa.
Apple stale mierzy się z problemami dotyczącymi łańcucha dostaw oraz samej produkcji urządzeń. Wszystkie te czynniki mają również wpłynąć na to, że dostawy MacBooków spadną o od 40 do 50 procent w pierwszym kwartale bieżącego roku.
Źródło: Mark Gurman / Bloomberg
Grafika wyróżniająca: Kamil Świtalski / Antyweb
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu