Świat

LulzSec wraca z emerytury, obiera za cel Ruperta Murdocha

Wojciech Usarzewicz
LulzSec wraca z emerytury, obiera za cel Ruperta Murdocha
10

Podobno emerytura nikomu nie służy. Zapewne też nie służyła ekipie LulzSec, która nie tak dawno temu ogłosiła koniec swojej hakerskiej działalności, postanowiła jednak wrócić do pracy (sława jednak uderza do głowy, czyż nie?). Ich pierwszą ofiarą okazał się Rupert Murdoch, oraz strona jednej z jego...

Podobno emerytura nikomu nie służy. Zapewne też nie służyła ekipie LulzSec, która nie tak dawno temu ogłosiła koniec swojej hakerskiej działalności, postanowiła jednak wrócić do pracy (sława jednak uderza do głowy, czyż nie?). Ich pierwszą ofiarą okazał się Rupert Murdoch, oraz strona jednej z jego gazet, The Sun. Ruperta zabili, a The Sun przekierowali. I choć śmierć była tylko fałszywą wiadomością, na którą kierował przez moment The Sun, to jednak cała sprawa jest nieco bardziej kolorowa.

Rupert Murdoch znany jest z tego, iż chciał zamienić otwarty internet na płatny internet. Jego zapędy reformatorskie jednakże nie zmieniły sposobu, w jaki czytamy treść w sieci, choć w kwietniu jego New York Times Online zasubskrybowało 100 tysięcy ludzi. To jednak nie jego podejście do płatnej, zamkniętej sieci może być powodem, dla którego Murdoch znalazł się na celowniku grupy, która ma na swoim koncie shackowanie strony CIA czy wojnę cyfrową ze Sony.

Bardzo prawdopodobne, iż LulzSec wrócił z emerytury w glorii i chwale w wyniku niedawnej afery, która wybuchła wokół News Of The World. W wielkim skrócie, w wywiadzie dla gazety New York Times (będącej własnością Murdocha), reporter News Of The World ujawnił, iż gazeta zakładała podsłuchy celem zbierania materiałów na artykuły. Reporter tenże został wkrótce znaleziony martwy. Atak na The Sun ze strony LulzSec ma być odpowiedzią na rzekome powiązania Murdocha ze wspomnianą aferą.

Efekty ataku wyglądały dość prosto - wpierw, LulzSec przekierował stronę The Sun na fałszywą informację o śmierci Murdocha - tak przynajmniej poinformował na swoim koncie na Twitterze. Kilka minut później, The Sun zaczęło przekierowywać na twitterowy profil LulzSec’a. W momencie pisania tego tekstu, The Sun działa już normalnie.

LulzSec to w pewnych oczach współcześni bohaterowie. Jak zaznaczyłem, atak na The Sun ma być odpowiedzią na rzekome powiązania Murdocha z aferą. Jeśli byłaby to prawda, to LulzSec faktycznie by pokazał, iż stoi na straży wolności słowa i otwartości internetu. Niestety, nacisk muszę położyć na słowo “rzekome”, ponieważ żadne powiązania Murdocha nie zostały póki co udowodnione, a on sam ma się dopiero stawić przed komisją śledczą. Czy więc atak na stronę tabloidu posiadającego 3 miliony czytelników jest usprawiedliwiony? Moim zdaniem to po prostu działanie na “hurrraaa”. No chyba, że LulzSec posiada informacje, których nie posiadają inne media. Wtedy pojawia się pytanie, dlaczego takich informacji nie ujawni?

Jedno jest pewne - dla omawianej grupki hackerów, atak na The Sun jest świetnym zabiegiem marketingowym. Choć raczej nikogo nie zaskoczył, powrót takiej grupy do działania był do przewidzenia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Rupert MurdochLulzSec