Świat

Fujitsu stawia na zautomatyzowaną chmurę lokalną - rewolucja w prostocie udostępniania danych?

Jakub Tepper
Fujitsu stawia na zautomatyzowaną chmurę lokalną - rewolucja w prostocie udostępniania danych?
Reklama

Fujitsu ogłosiło dziś, że prowadzi prace badawcze nad nową technologią umożliwiającą zautomatyzowane dzielenie się plikami czy aplikacjami na PC, smar...

Fujitsu ogłosiło dziś, że prowadzi prace badawcze nad nową technologią umożliwiającą zautomatyzowane dzielenie się plikami czy aplikacjami na PC, smartfony oraz tablety. Cóż w tym przełomowego i sensacyjnego? Dzięki nowej funkcjonalności kopiowanie, instalowanie czy usuwanie plików działać będzie w tle zależnie od naszego położenia. Przykłady wykorzystania tego w praktyce działają na wyobraźnię.
Reklama

Wyobraźmy sobie, że zwołaliśmy spotkanie z kilkunastoma osobami w salce konferencyjnej w naszym biurowcu. Ekipa się schodzi i chcemy przekazać im dane, które mamy zamiar zaprezentować. Należało albo najpierw wysłać im je mailem, albo udostępnić w sieci lokalnej (i dać wszystkim do niej dostęp), albo o zgrozo biegać od komputera do komputera z pendrivem i wszystkim niezbędne pliki kopiować. Fujitsu chce cały proces znacznie uprościć. Dzięki ich technologii, po wejściu do salki konferencyjnej niezbędne dane zostaną automatycznie pobrane na smartfony/tablety/PC będące w zasięgu. Co więcej, jeśli sobie tego zażyczymy - po wyjściu z sali wszystko zostanie skrzętnie usunięte. Nie ma ryzyka wycieku.

To oczywiście tylko początek i stricte biznesowy przykład. Szkoły? Proszę bardzo, podręcznik czy klasówka może zostać po cichu przetransportowana na dowolne urządzenie. Muzeum? Wchodzimy do środka, a po wyjęciu smartfona z kieszeni już czeka na nas przewodnik po nim.

Jakkolwiek naiwnie by to nie brzmiało, możliwości wydają się niemal nieograniczone. Co najważniejsze, technologia ta w obecnym kształcie wygląda szalenie praktycznie i po jej odpowiednim rozpowszechnieniu może wspomóc wiele codziennych procesów. Podobne próby już były podejmowane (choćby wspomniane wyżej przewodniki w kilku miejscach w USA na Nintendo DS), ale nigdy nie osiągnęły sukcesu. Poległy przede wszystkim na braku automatyzacji i ograniczonej ilości kompatybilnych urządzeń. Teraz to ostatnie ma nie być problemem, a samoczynnie przegramy już nie tylko pliki Office'a, ale także całe aplikacje. Ba, w komputerach miałby się znaleźć chip, który po znalezieniu się w odpowiedniej strefie sam aktywowałby komputer i pomagał wykonać odpowiednią operację (kopiowanie czy instalacja). Fujitsu planuje wejść na rynek z tą technologią w przyszłym roku finansowym.

Znaleźlibyście odpowiednie zastosowanie dla niej w swoim otoczeniu?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama