Sztuczna Inteligencja

Ludzie, którzy używają AI w pracy są szczęśliwsi. Więc HP da wam więcej AI w pracy

Tomasz Popielarczyk
Ludzie, którzy używają AI w pracy są szczęśliwsi. Więc HP da wam więcej AI w pracy

Wkrótce na każdym laptopie będziemy mieli funkcje AI wspierające naszą pracę i rozrywkę. Ta wizja już jest realizowana.

Widać jak na dłoni, że ludzi do korzystania ze sztucznej inteligencji zachęcać nie trzeba. Z badań HP wynika, że aż 2/3 pracowników umysłowych robi to regularnie. Mało tego, aż 73% deklaruje, że sztuczna inteligencja ułatwia im pracę. Co jednak najciekawsze, istnieje pewna korelacja między korzystaniem z rozwiązań AI i zadowoleniem z pracy.

Polecamy na Geekweek: Uważaj na swoją kasę w banku! Oszuści mają nowy sposób na przekręt

To wszystko sprawia, że wizja AI PC ma szansę trafić na podatny grunt. Firmy takie jak HP spodziewają się, że AI będzie motorem napędowym sprzedaży komputerów w roku 2025 i kolejnych. Prześcigają się zatem w innowacjach na tym polu.

Na konferencji HP Imagine 2024 zaprezentowana została wizja pracy przyszłości, w której każdy posiada swojego osobistego asystenta AI. W tę rolę mają się wcielić nasze laptopy. Dzięki nowym generacjom procesorów (i nie ma tu znaczenia czy mówimy o Intelu, AMD czy Qualcommie) i zastosowaniu wydajnych jednostek NPU nowe urządzenia są w stanie uruchamiać lokalnie proste modele językowe (LLM).

AI dostarczany zarówno lokalnie, jak i z chmury

Przewagą lokalnego AI nad chmurowym odpowiednikiem jest prywatność. Żadne dane nie są bowiem wysyłane do sieci, a cały proces odbywa się wyłącznie na naszym komputerze. Tym samym nie musimy mieć dostępu do internetu i możemy korzystać ze sztucznej inteligencji w każdej sytuacji – jak lot samolotem chociażby. Lokalny LLM jest przy tym szybszy i bardziej niezawodny.

Oczywiście taki asystent nie jest równie potężny i nie dysponuje aż tak dużą wiedzą jak jego chmurowy odpowiednik. HP snuje zatem tutaj plany stworzenia rozwiązania hybrydowego, w którym newralgiczne dane będą pozostawały na naszym urządzeniu i przetwarzane przez lokalnego asystenta, a chmura będzie dla niego stanowić wsparcie – źródło dodatkowych informacji, kontekstu czy wiedzy.

Oczywiście AI to nie tylko asystent. Sztuczna inteligencja ma wspierać użytkownika w wielu scenariuszach. Mowa tutaj m.in. o tłumaczeniu w czasie rzeczywistym podczas prowadzenia wideorozmów z osobą mówiącą w obcym języku. NPU ma być też wykorzystywany przez oprogramowanie firm trzecich do m.in. szybkiego montażu wideo, obróbki materiałów graficznych czy po prostu generowania nowych obrazków, diagramów czy wykresów.

Tutaj kluczowa może okazać się zapowiedziana na konferencji technologia HP Boost, która pozwoli na wykorzystanie GPU jednej maszyny w całej firmie oraz współdzielenie tych zasobów. Jak wiadomo lokalne LLM-y bazują przede wszystkim na mocy obliczeniowej oraz pamięci układu graficznego. Wyposażenie całej formy w stacje robocze dysponujące odpowiednimi podzespołami mogłoby być nieefektywne z punktu widzenia ekonomicznego. Stąd właśnie pomysł, aby współdzielić ten zasób.

Oczywiście AI to nie tylko laptopy. HP jest znane ze swojego biznesu drukarkowego. Kto zatem, jeśli nie oni, miałby wprowadzić sztuczną inteligencję do tych urządzeń? O tym szerzej kilka dni temu już pisał na Antyweb Bartek.

Warto zauważyć, że to kolejna konferencja dużej firmy technologicznej, gdzie pierwsze skrzypce grają właśnie usługi (z AI na czele). Nie od dziś wiadomo, że rola hardware’u powoli maleje. Oczywiście w dalszym ciągu istotnym jest, aby mieć szerokie portfolio produktów (najlepiej z różnych półek cenowych zwieńczone kilkoma popisowymi modelami – flagowcami). Wyobraźnię potencjalnych klientów mają rozpalać jednak usługi, a także idące za tym możliwości. A AI wydaje się doskonałym argumentem, by skłonić kogokolwiek do wymiany komputera na nowy (albo wymiany wszystkich komputerów w całej firmie – bo na to największy nacisk kładzie większość producentów).

Zdalny dostęp i ochrona

W kontekście biznesowym AI PC wg HP to jednak nie tylko wbudowany asystent. Na ten koncept składa się szereg innych rozwiązań, które mają wspierać i chronić efekty naszej pracy.

Jednym z nich jest oprogramowanie Wolf Security, które ma by dopełnieniem antywirusa na komputerze. Jest to kompleksowe rozwiązanie, które działa poniżej systemu operacyjnego, tworząc dla niego zwirtualizowane środowisko. Co więcej, za całośc odpowiada dedykowany chip niezależny od głównego procesora. Takie podejście pozwala na m.in. dokonywanie naprawy komputera na odległość (oczywiście mowa o sofftware’owych usterkach), lokalizowanie jego położenia czy nawet zdalne wymazanie wszystkich danych w razie kradzieży lub zgubienia.

Wolf Security to również pierwsza na rynku rozwiązanie, które ma na bieżąco monitorować uruchamiane przez nas pliki i dla tych podejrzanych tworzyć osobne wirtualne maszyny zupełnie odseparowane od głównego systemu. HP chwali się 100-procentową skutecznością tego mechanizmu i zapewnia, że nie ma aktualnie na rynku równie skutecznego podejścia zabezpieczającego przed zainfekowanymi plikami.

AI PC, a kiedyś po prostu - PC

W latach ’90 nazywano pierwsze komputery zdolne do odtwarzania muzyki i filmów „multimedialnymi PC”. Dziś już oczywiście nikt nie stosuje takiego nazewnictwa. Włodarze HP są przekonani, że za kilka lat to samo stanie się z AI PC oraz sztuczną inteligencją, która będzie wszechobecna. Patrząc na aktualne trendy i innowacje, jakie nadchodzą, jestem skłonny uwierzyć w taki scenariusz.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu