VOD

Te dane skrywają tajemnice Netfliksa. Jest kilka niespodzianek

Konrad Kozłowski
Te dane skrywają tajemnice Netfliksa. Jest kilka niespodzianek
Reklama

Coraz więcej wiemy na temat statystyk działalności Netfliksa. Serwis chętniej dzieli się w ostatnich miesiącach oglądalnością swoich filmów i seriali, a teraz poznaliśmy dokładne wyniki finansowe i liczbę subskrybentów w każdym z regionów.

Wyniki finansowe Netfliksa na koniec każdego kwartału ujawniają kilka istotnych liczb. Dzięki nim dowiadujemy się o przychodach firmy, a także liczbie subskrybentów usługi. Ta podawana jest globalnie oraz z podziałem na dwie kategorie: na rynku amerykańskim oraz poza nim. Nigdy wcześniej nie znaliśmy dokładnych danych dotyczących każdego z pozostałych regionów, niż Ameryka Północna. Teraz możemy przyjrzeć się tym liczbom i poznać nie tylko liczbę abonentów Netfliksa w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce (EMEA) oraz Azji Pacyficznej (APAC), a także Ameryce Łacińskiej (LATAM), ale także dowiedzieliśmy się ile średnio użytkownicy tych regionów płacą za dostęp do platformy. Statystyki zdradzają też, jak Netflix radzi sobie w tych regionach na przestrzeni ostatnich 3 lat.

Reklama

Czytaj też: „Irlandczyk” bryluje na VOD i w kinach - statystyki oglądalności

Liczba subskrybentów Netflix na świecie

Wiemy, jak platforma radzi sobie w konkretnych regionach na świecie

Libcza 158 milionów subskrybentów rozkłada się obecnie następująco: 67 mln widzów w USA i Kanadzie, 47 mln widzów w regionie EMEA, 29 mln w regionie LATAM oraz 14,5 mln w regionie APAC. W dalszym ciągu więc największą bazą użytkowników Netflix może pochwalić się na swoim domowym rynku w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie, natomiast to w Europie, na Bliskim Wschodzie i Afryce notowany jest najliczniejszy napływ klientów w ostatnim okresie. W regionie EMEA przybyło ich ponad 9,5 mln, podczas gdy w USA odnotowano tylko 2,3 mln nowych kont. Na tle regioniu EMEA nie za dobrze wypadają też Ameryka Łacińska oraz Azja Pacyficzna, gdzie odpowiednio dołączyło 3,3 mln i 3,9 mln użytkowników. Wyniki te dotyczą trzech kwartałów 2019 (dane na koniec września), więc na podsumowanie 2019 roku jeszcze przyjdzie czas.

Ile użytkownicy płacą średnio za Netflix?

Niezwykle ciekawie wypadają liczby związane ze średnią kwotą, którą płacą użytkownicy za Netfliksa w danym regionie. W USA i Kanadzie wynosi ona 12,36 dolara, w regionie EMEA 10,26 dolara, natomiast w LATAM 8,21 dolara i 9,31 dolara w APAC. Wyraźnie widać więc, że najwięcej na subskrypcję Netfliksa średnio wydają Amerykanie i Kanadyjczycy, zaś najmniej mieszkańcy Ameryki Łacińskiej. W krajach azjatyckich natomiast pojawiły się ostatnio nowe pakiety mobilne, które mogą znacznie zaniżać średnią kwotę - kosztują one nawet kilkukrotnie mniej, niż pozostałe pakiety.

W drodze jest też zupełnie nowa oferta Netfliksa, która będzie mogła sporo namieszać w kwartalnych i corocznych podsumwaniach Netfliksa. Jeśli faktycznie wykupienie pakietu na rok z góry zagwarantuje nam o 50% mniejszy wydatek na subskrypcję, to podejrzewam, że naprawdę sporo widzów wybierze właśnie taką ofertę. Zobowiązanie wobec platformy zostanie zachowane, ale odbije się to na wpływach z subskrypcji - Netflix nie podjąłby jednak takiej decyzji bez dokładnych wcześniejszych kalkulacji.

Polecamy: Netflix w ofercie CANAL+. Nawet rok dostępu za darmo

Wszystkie dane z lat 2017-2019 znajdziecie w tym dokumencie. Przeglądając tabelki na pewno zauważycie, że średnia kwota (o której czytaliście powyżej) nie zmieniała się znacząco oraz że do września 2019 Netflix notuje bardzo słaby rok w USA na tle poprzednich lat. Jednocześnie jednak całkiem dobrze radzi sobie w regionie EMEA, gdzie po słabszym 2017 (8,1 mln nowych kont) i świetnym 2018 (ponad 11 mln nowych kont) serwis jest na dobrej drodze, by powtórzyć wynik z poprzedniego roku (ponad 9,5 mln nowych widzów na koniec września). Tym bardziej, że okres październik - grudzień to czas bogaty w niezwykle ważne premiery, jak "Irlandczyk", "Historia małżeńska" czy "Wiedźmin".

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama